Raport SJS #1

kategorie: Hip-Hop/Rap, Nowe twarze
dodano: 2015-03-25 19:00 przez: Łukasz Rawski (komentarze: 4)

"Uwolnienie" Internetu przyniosło za sobą prawdziwy ogrom nowej muzyki, która wali do nas drzwiami i oknami. Jeśli ktoś twierdzi, że dobry rap przestał wychodzić w (tu wstaw dowolny rocznik) to znaczyć musi tylko, że albo podchodzi z pozycji ignoranta, albo nie wie gdzie szukać. Legendy wrzucają nowe numery w ilościach hurtowych, a jeszcze więcej pojawia się młodych talentów i ich darmowych albumów czy mixtape'ów. W kwestii wyszukiwania i promowania ich przyznam szczerze, że ekipa SJS potrafi mocno mi zaimponować. Staram się śledzić wszystko, co świeże i nowe a Łukasz niejednokrotnie zaginał mnie w rozmowach, informując, że moje "najnowsze odkrycie" zna już od jakichś dwóch lat. Zresztą zajawa i zaangażowanie chłopaków widoczne są także w odbiorze, których ich spotyka - żeby wystartować z pozycji zerowej i rozhulać merytoryczny i nie idący po linii najmniejszego oporu fanpage do miana rozpoznawalnej marki, wydać dwa szeroko komentowane w podziemiu mixtape'y, przyczynić się do promocji kilku ciekawych osób jak i zbudować grono 40 tysięcy fanów trzeba mieć nosa i dawać naprawdę dużo od siebie. Dlatego też postanowiliśmy użyczyć Łukaszowi i Mateuszowi (obu obecnym już na naszych łamach) kolejnego specjalnego kanału do promowania i przedstawiania Wam ich najświeższych odkryć, o których często ciężko byłoby jeszcze przygotowywać większe teksty, ale które warto mieć na oku. Wszyscy głodni świeżego rapu i nowych twarzy powinni najeść się do syta. Zapraszam do sprawdzenia pierwszego odcinka "Raportu SJS" [Mateusz Natali]

***

Kiedy prawie trzy lata temu zakładaliśmy SWAG jak skurwysyn naprawdę nie sądziliśmy, że nasz wpływ na przeciętnego, polskiego słuchacza rapu będzie tak wielki. Dziś lubi nas prawie 40 tysięcy ludzi i wielu z nich potwierdza fakt, że robi to tylko i wyłącznie dlatego, że jesteśmy dla nich swoistym kompendium wiedzy na temat młodych, mało znanych artystów. Kiedy więc Popkiller zaproponował nam autorski cykl, nie zastanawialiśmy się długo. Czas by nie tylko lubiący nasz profil czerpali z naszych rekomendacji. 

Jesteśmy tu po to by urozmaicić playlisty każdego z Was. Postaramy się by każdy znalazł coś dla siebie, a przeczytanie kolejnych odcinków cyklu stało się dla Was czymś automatycznym. Nawet nie wiecie ile świetnej muzyki kryje się w tych odleglejszych częsciach internetu.

W pierwszym odcinku postawiliśmy na przedstawienie sylwetek mało znanych, dopiero startujących do wielkiej kariery raperów i wokalisty. Jeśli macie ochotę z nami podyskutować zapraszamy do polubienia naszego fan page oraz śledzenia nas na twitterze.

Typy Łukasza "Riota" Rawskiego (twitter: @LukaszRawski)

Reece

Pierwsza postać wywołana „do tablicy” to Reece. Pochodzący z Woodbridge w Północnej Wirginii, który wśród swoich inspiracji wymienia The Weeknda, Franka Oceana, Adele, Lanę Del Rey, czy Yunę to osoba anonimowa. Niecałe 200 polubień na jego fan page może o tym najlepiej świadczyć. Nie znaczy to jednak, że nie warto się przyjrzeć temu osiemnastoletniemu wokaliście. Niesamowity głos, świetne ucho do bitów i najważniejsze – już teraz wydaje się być gotowy na wielkie rzeczy. 

 

 

 Clairmont the Second

Z biegiem czasu coraz bardziej przekonuję się o niesamowitej głębi talentu jaki posiada Toronto. Kanadyjskie miasto kojarzy się głównie z Drizzym Drakem, a okazuje się że gdzieś głęboko działają sobie nie mniej utalentowani artyści. Jednym z nim jest właśnie Clairmont the Second. Siedemnastolatek, który pod koniec ubiegłego roku wydał całkowicie „przespany” album. „Project II” to projekt niesamowicie klimatyczny, pełen ciepłych i przyjemnych dźwięków.

Night Lovell

Wraz z końcem ubiegłego roku w sieci pojawił się również mixtape kolejnego z Kanadyjczyków, których przedstawiam w tym zestawieniu. Night Lovell to pochodzący z Ontario siedemnastoletni raper i producent, który zdecydowanie przypadnie fanom Bonesa, Chrisa Travisa, czy Xaviera Wulfa. Mroczne brzmienie, pełne cykaczy – coś co fani (na pozór) niszowej muzyki pokochają niemal od razu.

MEN$A 

Ciekawy przypadek gościa, który pochodzi z rejonu, który przede wszystkim kojarzy się z przepychem, bogactwem, w wielu przypadkach wątpliwymi umiejętnościami rapowymi. Atlanta to kolebka trapu, a tu mamy do czynienia z przypadkiem będącym totalnym przeciwieństwem tego, o czym wspominałem wcześniej. MEN$A (nie mylić z Vic Mensą) to młody raper, który wśród inspiracji wspomina A Tribe Called Quest. I niech to nie odrzuca, wszystkie klasyczne inspiracje „ubiera” w eleganckie pudełko powodując, że jego muzyka może łączyć pokolenia. „Lil Jody” to najlepszy tego przykład.


Typy Mateusza "Mrówy" Kołodziejczyka (twitter: @krolmrw)

Tekashi69

Rzadko zdarza się by znikąd pojawiał się raper z od razu wyrobioną maksymalnie chamską stylówą, pomysłem na siebie i gotową otoczką. Jeszcze rzadziej jego tumblr jest pełny henati, a zdjęcia i filmy publikowane na instagramie powodują ban i zmianę konta co tydzień (tutaj NSFW przykład https://instagram.com/p/vnx9RSCvnU).  A właśnie taki jest pochodzący z NY Tekashi69, którego klipy przepełnione są przemocą i pogardą dla żeńskiej części populacji dopełnione fragmentami z anime oraz jak w wypadku Shinnigami ciekawą narracją opisującą świat który znają. Trudno określić jego styl, inspirację. Można go usłyszeć i u chłopaków z ProEra, i u czeskich braci z HahaCrew. Postać z unikalnym stylem na którym warto trzymać oko.

Zach Farlow

Myśląc Atlanta wyobrażasz sobie pieniądze, autotune, markowe ubrania oraz przepełnione 808 bity. I to wszystko znajduję się w rapie Zach Farlowa. Ten młody biały raper zebrał przy sobie śmietankę producentów brzmienia które kochają wszystkie osoby południa. Na jego ubiegłorocznym mixtapie The Great Escape znajdziemy produkcję 808 Mafia, Metro Boomin, DJ Spinz, Sonny Digital czy Young Chop’a doprawione najlepszym auto-tunem jaki było dane mi słyszeć. W tym roku powraca z nową produkcją na której będzie nam dane usłyszeć gości z mainstreamu czy to Rich Homie Quan w singlu Low czy Trae Tha Truth w numerze dostępnym powyżej.

Nok From The Future

Jako, że jestem osobą która uwielbia zacierające się granice pomiędzy różnymi gatunkami muzycznymi trudno mi nie polecić Nok From The Future. Czerpiący mocno z stylistyki vaporwave i health goth, muzycznie tworzący coś między chillwave, cloud rapem i czymś jeszcze, artysta w srebnej masce w stroju mocno odbiegającym od standardów przyjętych na polskiej scenie muzycznej tworzy utwory które raz są bliżej rapu (New England, About The Youth) a raz dalej (Awake, Obsolete Dreams). Unikatowa postać którą trudno zamknąć w jakichkolwiek ramach i przejść obok obojętnie. Na mojej liście punkt obowiązkowy.

FRXXMASONS

Teraz cofniemy się do roku 2013, gdy w sieci pojawiła się EP zespołu FRXXMASONS. Przepełniona niesamowitą produkcją, niespotykanym  wyczuciem i smakiem w użyciu przeróżnych efektów na wokal przy zachowaniu umiejętności śpiewania. Grupa pojawiła się nagle i tak samo nagle znikła, lecz w mojej głowie pozostanie jeszcze na bardzo długo. Codziennie wchodzę na ich stronę czekając na jakiekolwiek nowe informacje Co ciekawe tożsamość artystów w grupie jest tajemnicą i najprawdopodobniej tak już zostanie. 

 

SWAG jak skurwysyn

facebook

instagram

tumblr

Grafika: Mikołajczyk

Tagi: 

hasz
Panowie propsy! #srajjakskurwysyn
weed
Propsy! Zajebista inicjatywa, brakowało takiego czegoś!
FanRapu
Przezajebista sprawa! Oby tak dalej!
was
Nie wiedziałem o co cho z tymi mixtape'ami i Waszą akcją, nadal się tylko domyślam. Ten cykl będę śledzić i sprawdzać Wasze typy choć nie wiedzieć czemu - spodziewałem się polskich mordek. Pzdr

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>