Według amerykańskiego magazynu "Complex", na miano najlepszego albumu pierwszych sześciu miesięcy tego roku, zasługuje "Rich Forever" - wydany
jeszcze w styczniu mixtape Ricka Rossa. Trzeba przyznać, że to wybór kontrowersyjny, wielu z pewnością się z nim nie zgodzi - dość powiedzieć, że z tyłu stawki zostali chociażby Killer Mike, Ab-Soul czy Schoolboy Q - ale jest to jednocześnie wybór, który niejako potwierdza niezwykle mocną pozycję rapera z Miami na obecnej hiphopowej mapie świata. Nawet wydawnictwo darmowe, będące jedynie przystawką przed daniem głównym w postaci "God Forgives, I Don't", narobiło szumu, o którym inni raperzy mogą co najwyżej pofantazjować.
Dlatego trudno się dziwić, że oczekiwania wobec "Self Made Vol.2", drugiego krążka należącej do Rozaya Maybach Music Group, były bardzo duże. Czy drużyna Ricka Rossa - w składzie: Wale, Meek Mill, Stalley i Omarion - podołała wyzwaniu?
Dlatego trudno się dziwić, że oczekiwania wobec "Self Made Vol.2", drugiego krążka należącej do Rozaya Maybach Music Group, były bardzo duże. Czy drużyna Ricka Rossa - w składzie: Wale, Meek Mill, Stalley i Omarion - podołała wyzwaniu?

























