Dlaczego: Nowy klip Łysonżiego Dżonsona z albumu "Browka Szpinak"! Obrazek powstał do utworu "Mery Dżejn, Mery Krismes" z gościnnym udziałem VNMa i scratchami Dj Gondka na bicie Kazzushiego. W klipie zobaczycie też legendarną postać polskiego przemysłu hip-hopowego - Krzysztof KNT Kozak. KNT pozdrawia Dj Gondka, w którego skrecze starał się wczuć - ELO Gondek! Teledysk został nakręcony przez Dobrekino Studio. Klip idealnie wpasowuje się w grudniowa stylistykę, pełną Mikołajów, prezentów i świątecznej atmosfery. Wszystkim fanom hip-hopu życzymy zdrowych, wesołych świąt!
Kazzushi
Kazzushi
Dzisiejsza recenzja wyeksploatuje i tak już przecież średnio wyrafinowane słowo, jakim jest „zajebiste”. Sorry, ale żaden inny polski wyraz nie oddaje zawartości tej płyty lepiej niż właśnie „zajebiste”.
Przy czym ustalmy – mówiąc „zajebiste” myślę o tym gatunku zajebistości, który bezwzględnie domaga się rozesłania materiału po wszystkich znajomych. Albo w ogóle jeszcze inaczej – który domaga się szybkiego zrzucenia płytki na pendrive, wbiciu do ziomków, kupienia wódy i zarządzenia „a teraz słuchamy tego”. To ten gatunek zajebistości, że gdyby „Wstrentny Żul” był trochę szerzej znany i miał swoją notkę na Wikipedii, to po prawej stronie – tam są recenzje – zamiast ośmiu gwiazdek na dziesięć albo pięciu na sześć wszędzie widniałyby tylko napisy „zajebiste, zajebiste, zajebiste”, po kolei od Popkillera, HipHopDX i AllMusic. Po prostu nie da się inaczej.
Jak brzmią więc informacje i próbki z pierwszego pełnoprawnego materiału warszawskiego MC, który we wrześniu tak udanie zaprezentował się na naszym Chrzcie (video z koncertu), gdzie obiecywaliśmy, że w tym roku jeszcze was zaskoczy?