Jedni swoją szansę uzyskują od razu, u innych procentuje konsekwencja, samozaparcie i charakter. YG (rozwinięcie ksywki odkrywcze nie jest - Young Gangsta) zdecydowanie należy do drugiej grupy. W gronie Freshmanów XXL'a znalazł się w roku 2011, od tego czasu podkręcał lokalny hype w Kalifornii kolejnymi bangerami, aż w końcu dodatkowo wsparty przez Jeezy'ego wypalił w ostatnich miesiącach.
Przede wszystkim hitowe "My Nigga" (85 milionów odsłon w YT!), a także "Left, Right" i "Who Do You Love" uczyniły z jego debiutanckiego albumu jedną z bardziej wyczekiwanych tegorocznych pozycji, sam YG w wywiadach opowiadał o tym, że nagrać klasyka wcale nie jest trudno a stojący za produkcją większości krążka DJ Mustard okrzyknął wręcz "My Krazy Life" teraźniejszym "The Chronic". Czy naprawdę mamy do czynienia z aż taką bombą?