
Ciężkie było w ostatnim czasie życie fana dobrego amerykańskiego rapu i futbolowych zmagań. Wypadło bowiem tak, że długo oczekiwane koncerty Method Mana i 50 Centa pokryły się idealnie z dwoma starciami Barcelony i Arsenalu w ramach Ligi Mistrzów. Starciami, które zostały nazwane przed dziennikarzy jednymi z najlepszych w ostatnich latach.
Jednak nie wypadało narzekać, tylko wziąć się w garść. Po dotarciu 31 marca do Stodoły miałem nadzieję, że zdążę jeszcze obejrzeć dłuższy fragment meczu na wywieszonym ekranie. Rozwiana została dość szybko. W momencie, gdy w pierwszych minutach Zlatan Ibrahimovic przestrzelił nad bramką, z głośników popłynęły pierwsze dźwięki.