Nowe twarze

Nowe twarze

dodano: 2010-07-14 16:00 przez: Mateusz Natali (komentarze: 2)
Wydaje się, że niektóre bity są już na tyle oklepane, że niemożliwe jest wycisnąć z nich coś nowego i wywołać kolejny przypływ zajawki. Bity takie jak "Full Clip", "Still Dre", "Nas Is Like" czy "Keep Their Heads Ringin" wydają się uniemożliwiać zajaranie ludzi na nowo swoją wersją. Ale jak widać wszystko okazuje się tylko teorią.

Byłem pewien, że ktokolwiek nie nawinąłby na "Keep Their Heads Ringin" nie wywołałby u mnie specjalnych emocji. Oryginał jest na tyle kultowy, że wydaje się nieosiągalny. Myślałem tak do momentu, gdy to co zrobił na nim Ya Boy nie spowodowało zderzenia szczęki z ziemią.
dodano: 2010-07-13 12:00 przez: Mateusz Natali (komentarze: 0)
Patrząc na obecne kariery takich osób jak Drake czy Nicki Minaj na ironię zakrawa fakt, że Curren$y większy hype i popularność zgarnął dopiero, gdy odszedł od Wayne'a i zaczął działać na własną rękę. Mimo że pojawił się już gościnnie na "Tha Carter II" to XXL wybrał go jako Freshmana dopiero w roku 2009.

Natomiast już dziś na półki trafia jego debiutanckie oficjalne wydawnictwo zatytułowane "Pilot Talk". Wydawnictwo, które ma wszelkie dane ku temu, by solidnie namieszać.
dodano: 2010-07-10 14:00 przez: Mateusz Natali (komentarze: 0)


Curren$y feat. Trademark Da SkyDiver & Young Roddy - Roasted (2010)

Dlaczego: Pierwszy singiel z jednego z najciekawiej zapowiadających się debiutów tego roku. Luźny i leniwy numer, idealny na sobotnie popołudnie.

kategorie: Audio, News, Nowe twarze, Soul
dodano: 2010-07-08 12:00 przez: Mateusz Natali (komentarze: 1)
Postać Novela przedstawialiśmy wam w jednym z pierwszych odcinków Świeżej Krwi, jeszcze za spinnerowych czasów. Od tego czasu z pewnością zdążyliście się przekonać o jego klasie.

Młody kalifornijski raper, wokalista i producent talent do muzyki miał zapisany w genach. Jest wnukiem uczczonego w Rock And Roll Hall Of Fame Solomona Burke'a i synem - znanego z legendarnego labelu Motown - Mickey Stevensona. W tym roku powinno ukazać się debiutanckie "Calligraphy" a my mamy nowy numer z tego materiału.
dodano: 2010-07-05 19:00 przez: Mateusz Natali (komentarze: 0)
Postać charyzmatycznego kota z Cleveland przybliżaliśmy wam już w Świeżej Krwi. Chip, którego można było usłyszeć chociażby na debiucie Cudiego to wyrazisty MC, dysponujący charakterystycznym głosem i stylową leniwą nawijką.

4 lipca był świętem demokracji w Polsce, z uwagi na wysoką frekwencję w wakacyjnej drugiej turze wyborów. W USA jest świętem demokracji od zarania, w końcu to tamtejszy Dzień Niepodległości.

dodano: 2010-07-05 14:00 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 4)


Roccett "City I Know" (2010)

Dlaczego: Bo California ewidentnie potrzebuje świeżej krwi, a ten chłopak ma całkiem fajne stillo i potencjał. Pierwsza część na bicie Tha Dogg Pound jest ok, ale druga ze świetnym klipem, to już coś na co trzeba zwrócić uwagę.

dodano: 2010-07-04 18:00 przez: Mateusz Natali (komentarze: 7)
Villmara możecie znać chociażby z dwóch edycji freestyle'owej Wojny o Wawel, teraz możecie zapoznać się z jego sceniczną odsłoną.

Mamy dla was najnowszy singiel promujący nadchodzące LP a także garść informacji dotyczących samego wydawnictwa, objętego zresztą naszym patronatem.



dodano: 2010-07-04 14:00 przez: Mateusz Natali (komentarze: 9)


Syrop - Pompujemy Kolor (2010)

Dlaczego: Zajawkowy, świeży, kolorowy, pamiętający o pozostałych elementach i nasycony klimatem najlepszych rapowych lat numer i klip. Pierwszy singiel z nadchodzącego debiutu Kolso i Igora Seidera jako Syrop, promujący przy okazji festiwal Street Art Doping.
dodano: 2010-07-03 18:00 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 4)


Kim jest Ski Beatz? Wszyscy, którzy zadają te pytanie albo niezbyt interesują się losami producentów, którzy współtworzyli największe klasyki w historii gatunku, albo nie zdają sobie jeszcze sprawy, że to nie kto inny jak Ski po rozwinięciu ksywy. Autor bitów do "Dead President II", "22 Two's" czy "Ain't No Nigga" planuje niebawem wypuścić album producencki.

Ten album i debiutanckie "Pilot Talk" Curren$y'ego promuje street singiel z gościnnym udziałem dwóch bardzo obiecujących graczy. O jednym czytacie u nas ostatnio często - jest nim Wiz Khalifa. Drugi to właśnie ex-podopieczny Weezy'ego i kolejny Freshman XXL.

dodano: 2010-07-02 15:30 przez: Mateusz Natali (komentarze: 15)


Tusz Na Rękach & Voskovy "Tusz na wosku (studio sessions vol. 1)"

Dlaczego: Pewnie nie zetknęliście się wcześniej z tą ksywą. Ja też. Ale tym video kielecki MC mocno zaostrza nam apetyty na swój materiał. Własny styl i rzadko spotykany w Polsce luz w nawijce. Klasycznie i konkretnie.
dodano: 2010-07-01 19:30 przez: Mateusz Natali (komentarze: 9)
Dzisiejszy odcinek Diggin In The Videos jest doskonałym przykładem na to, że na Popkillerze i my możemy nauczyć się czegoś od czytelników. Pod wtorkowym świetnym "Pittsburgh Sound", którym udało mi się w poprzednim tygodniu zarazić Daniela, Pevoccer napisał, że przypomina mu to ubiegłoroczne "Cali Love" nagrane przez Tygę.

Do tej pory nie jarałem się żadnym numerem - podobnego w sumie do Wiza Khalify wagowo i pod względem ilości tatuaży - członka Young Money. Tymczasem tu sytuacja znów się powtarza.

dodano: 2010-06-30 18:00 przez: Mateusz Natali (komentarze: 6)


Pierwsze wrażenie często wyraźnie rzutuje na dalszy stosunek do danego artysty. Rzadko zdarza się bym z miejsca nastawiał się do kogoś negatywnie - jeśli miałbym wymienić ksywki tych, przy których byłem na "nie" od razu po zapoznaniu się z jednym czy dwoma numerami to nie byłoby ich wiele a w tym momencie przypominam sobie tylko trzy - Soulja Boy, Wacka Flocka Flame i Wiz Khalifa. Ostatni z nich swoim asłuchalnym i opartym na nijakiej nawijce na okropnym techniawkowym bicie numerem "Say Yeah" sprawił, że na ok. 2 lata stał się dla mnie synonimem tego, gdzie nie powinien zmierzać hip-hop.

Niedawno natknąłem się na single z ostatniego mixtape'u "Kush & O.J" oraz ubiegłorocznej debiutanckiej płyty "Deal Or No Deal"... i tak samo z miejsca zajarałem się tym, co obecnie robi Wiz a kolejne numery tylko utwierdziły mnie w przekonaniu, że mimo "Say Yeah" mamy do czynienia z nie lada talentem.

recenzja
dodano: 2010-06-30 17:00 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 9)
Czy jest możliwość, żeby nie zostać gwiazdą wydając album w Young Money, mając na albumie Jaya-Z, Weezy'ego, Alicię Keys, T.I.'a, Young Jeezyego i jeszcze pare pewnych gwiazd? Pewnie, że jest. Trzeba tylko być zupełnym beztalenciem. Tego Drake'owi zarzucić nie można.

Młody gwiazdor z Kanady przez ostatnich kilkanaście miesięcy ciężko pracował, żeby jego materiał był komercyjnym sukcesem. Mnóstwo koncertów, featuringi, wielkie kolaboracje, programy dokumentalne i klipy... Efektem jest ponad 400 tysięcy egzemplarzy sprzedanych w pierwszym tygodniu. Jak w tym kontekście wygląda warstwa artystyczna tego albumu?

dodano: 2010-06-30 16:00 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 12)


Kończąca się właśnie dekada, w rapie upłynęła pod znakiem "zjadania ogona". Niby nie było tak źle i otrzymaliśmy sporo albumów, które wracają do odtwarzaczy ze sporą regularnością. To w latach dwutysięcznych powstały "A Long Hot Summer", "Untitled", "Black Album", "Starchild", "Quality" czy "The Tipping Point". W grze brakowało jednak jednego istotnego elementu... debiutów.

Chlubne wyjątki tylko potwierdzały regułę. Debiutanci albo nie byli zbyt dobrzy by porwać tłumy, albo nie byli zbyt dobrze promowani, albo starsi koledzy nie mieli ochoty babrać się w błocie undergroundu, żeby szukać pereł, które gorzkniały, traciły formę i przepadały... Wygląda na to, że w bardzo dynamicznym tempie ulega to zmianie, co dobrze wróży kolejnej dekadzie, a co za tym idzie naszym uszom.

dodano: 2010-06-30 13:30 przez: Marcin Natali (komentarze: 3)
Jeśli czytając tytuł tego newsa mówicie "Whaaat?" i zastanawiacie się kim jest jego bohater, nie ma w tym nic dziwnego. Do dzisiaj też nie miałem pojęcia, kim jest ScienZe. Ale postanowiłem sprawdzić ten kawałek - a nuż będzie dobry. I jest.

ScienZe to 23-letni raper z wywodzący się z Brooklynu. "Play By Play" to klasyczny track, inspirowany golden erą rapu, i jednocześnie przesycony pozytywną energią i mega zajawką. Po prostu czysty, nieskażony plastikiem hip-hop. Za to kochamy tę muzykę.

Strony