Streetworkerz "Z Dala Od Świata Kamer" - wywiad

dodano: 2010-07-15 19:00 przez: Mateusz Natali (komentarze: 8)
Streetworkerz to warszawski duet, który tworzą doświadczeni już w podziemnych poczynaniach, ale wciąż mało znani raperzy - Zaginiony i Nieuk (AlboAlbo). Jak sami mówią, trzymają się "z dala od świata kamer" i swoją muzykę promują w nietypowy sposób - chociażby poprzez akcje uliczne. Jak będzie się prezentować fizyczne wydanie "Street Art", jakie główne idee przyświecają projektowi, czemu nagrali cover własnego singla i co sprawiło, że uwinęli się z tą płytą - jak na siebie - wyjątkowo szybko? O tym przeczytacie w naszym wywiadzie.

Na czym polega oddolna idea STREETWORKERZ, pod szyldem której zjednoczyliście siły na płycie "Street Art"?

Zaginiony: Ideą STREETWORKERZ jest robienie dobrego rapu ziomuś.

Nieuk (AlboAlbo): Nie wiem co masz na myśli, mówiąc o oddolnej idei, ale naszym celem jest wypracowanie czegoś, co będzie tworem interdyscyplinarnym, łączącym elementy dzieł: muzycznego, wizualnego oraz performance'u. Chcemy, by naszemu wydawnictwu towarzyszyły działania w przestrzeni miejskiej, takie jak jamy street artowe czy happeningi, mające na celu upowszechnienie kultury ulicznej i wyeksponowanie jej roli jako współczesnej, najbardziej naturalnej, bo oddolnej formy ekspresji twórczej. Jako przedstawiciele tego nurtu sztuki potrafimy znaleźć wspólny język z ludźmi, dla których termin "sztuka" jednoznacznie kojarzy się z tzw. "kulturą wysoką", utożsamianą przez nich z czymś elitarnym, kosztownym, niezrozumiałym i nieosiągalnym. Jesteśmy przekonani, że dzięki naszym działaniom zdołamy rozbudzić ich wrażliwość estetyczną.

Relacje z waszych akcji promocyjnych oglądaliśmy już w Magazynie Hip Hop. Skąd pomysł na tak nietypowy sposób promocji?

Zaginiony: To było zapisane w gwiazdach ziomuś, wierzę w to. Tworzymy historię. Mamy zajawkę, mamy chęci, jesteśmy młodzi, nie mamy stałej pracy, więc bierzemy ulotki i wychodzimy na ulicę. Wychodzimy z inicjatywą do ludzi i tylko od nich zależy czy wejdą w nasz świat.

Nieuk (AlboAlbo): Takie formy promocji byly naturalną konsekwencją założeń naszego projektu, jako trafiającego do ludzi zwykłych, z różnych względów nie mających okazji zaznajomić się z ambitną sztuką na codzień.

Właśnie, a nie uważacie, że muzyka "z dala od świata kamer" i tajemnicza, uliczna sztuka gryzie się trochę z tym, że wasz materiał można przedpremierowo odsłuchać w całości w serwisie MySpace, który promował go na swojej głównej stronie?

Zaginiony: To zależy czym jest dla Ciebie "świat kamer". Dla mnie to świat pełen blichtru, plastiku, fałszu. Tym światem rządzi ściema. To zdecydowanie nie jest nasz świat. Jednak nie jest to równoznaczne z tym, że nie chcemy, aby nasza muzyka była obecna w mediach i docierała do szerszego grona odbiorców. To umożliwił nam m.in. patronat serwisu MySpace.

Nieuk (AlboAlbo): Myślę, że dopóki nikt z mediów w których się pojawiamy nie każe mi iść na kompromisy twórcze, to nie ma mowy o wchodzeniu w "świat kamer". Znam historie, że twórcom oferowano zaistnienie w mediach, ale warunkiem było napisanie o zespole informacji nieprawdziwych, ale za to medialnych. Byłem przy tym, gdy do Hukosa zadzwoniło "Życie Warszawy" w sprawie kawałka o zabiciu prezydenta, przedstawili sytuację tak, że to kancelaria prezydenta jest tym utworem zaniepokojona i poprosili Hukosa o komentarz, tymczasem kancelaria prezydenta dowiedziała się o istnieniu Hukosa dnia kolejnego, gdy na okładce "ŻW" pojawił się artykuł "Raper strzela w prezydenta". To i różne inne doświadczenia sprawiły, że wiem czym jest manipulacja dziennikarska, i wiem, że chcę być od tego z dala. Krótko mówiąc: udział w mediach - chętnie, ale na naszych warunkach.

Wciąż jesteśmy przed premierą płyty [wywiad przeprowadzono na początku roku - przyp. MN]. Powiedzcie, czego można spodziewać się po fizycznym wydaniu, w którym jak wiemy maczał palce Forin? Planujecie zaskoczyć czymś w kwestii estetycznej lub graficznej? Czy biorąc pod uwagę trudy w sprzedaży płyty NIEUKubeu tym razem nakład będzie ściśle limitowany?

Nieuk (AlboAlbo): Przypuszczam, że będzie to najciekawsze wydanie płyty w historii polskiej fonografii, Forin zrobił świetną robotę, z resztą nie bez powodu uchodzi za najlepszego polskiego grafika. Co do płyty, to nakład faktycznie będzie limitowany, decyzję taką podjęliśmy nie tylko biorąc pod uwagę sprzedaż płyt NIEUKubeu (swoją drogą zachęcam do kupowania np. na www.sideone.pl albo wysyłając maila na nieukubeu@tlen.pl), ale także chcąc uczynić nasze wydawnictwo jeszcze bardziej wyjątkowym i unikatowym.

Zaginiony: Płyta zostanie wydana w dużych, metalowych puszkach (pojemność 2 litry). W środku oprócz samego krążka, będą różne dodatki. Autorem etykiety oraz m.in. designu naszej strony MySpace jest Grzegorz 'Forin' Piwnicki. To dobry ziom, wpadnijcie na stronę Projektowanie.Org - robią niesamowite rzeczy. Chcieliśmy zrobić coś, czego jeszcze nie było. Forma wydania znacznie opóźniła termin wydania albumu, ale myślę że warto było poczekać.

Część waszych numerów cechuje się nietypowym, intrygującym tytułem i tematyką, żeby przywołać tylko "Nie jesteś raperem, jesteś hejterem" czy "Kawałek, którego mógłbyś nigdy nie usłyszeć". Kto jest głównym pomysłodawcą w tych sprawach?

Zaginiony: "Nie jesteś raperem, jesteś hejterem" to mój autorski pomysł. Hejterzy hejtują ten tytuł, ale czego można spodziewać się po hejterach, jak nie hejtingu? Według mnie to jeden z najbardziej stylowych tytułów w historii polskiej fonografii. No ale cóż, pewne rzeczy zostają docenione dopiero po wielu latach lub/i po śmierci autora.

Nieuk (AlboAlbo): "Kawałek, którego mógłbyś nigdy nie usłyszeć" powstał według mojego pomysłu, natomiast ostateczna wersja tytułu jest wynikiem kompromisu w kwestii pomysłów na nazwanie tego utworu. Ogólnie to chyba ciężko mówić o głównym pomysłodawcy naszych tracków, rozkłada się to mniej więcej po połowie.

Wasz pierwszy singiel, "Świat jest mój" doczekał się już paru przeróbek. Najpierw zapytam o nagrane przez was samych "Świat to chuj" - skąd pomysł na cover swojego własnego tracka?

Zaginiony: Nieuk zaczął wysyłać mi jakieś wersy, które były follow-upami do mojej zwrotki z singla. Podłapałem temat i w 15 minut na zajawce napisaliśmy ten numer. Kilka dni później zgraliśmy wokale w studio u Flamastra, na totalnej zajawce. Przy okazji pozdrawiam Gadoma i cały Error Skład. Numer sam w sobie nie jest może jakiś genialny, ale w zestawieniu z singlem nabiera kolorów.

Nieuk (AlboAlbo): Zrobienie tego utworu jak już powiedział Zaginiony było totalnym spontanem, efekt zaskoczył nas samych. Pierwotnie chcieliśmy go umieścić na fizycznej wersji singla "Świat jest mój" jako bonus track, ale gdy stało się jasne, że taki singiel raczej nie ma szans ujrzeć światła dziennego, postanowiliśmy dać go słuchaczom w prezencie gwiazdkowym.

Poza "Świat to chuj" reprezentujący Rimini Cioli Roberto puścił niedawno w sieć swoje "ŹWJAD JEZD MUI", w którym padają takie follow-upy jak "Miała kebab na japie, łagodny sos delikatnie mieszał się z kurczakiem", czy "Gdy wykopuję szczylom piłkę pod fury wtedy czujem że źwjad jezd mui". Jak podoba Wam się ta wersja?

Zaginiony: C-Rob to mój człowiek. Chłopaki mają rzeźnię we Włoszech, pchają mięso do kebabów na całą zachodnią Europę. Swego czasu robiliśmy razem interesy. Wybieram się do chłopaków na imprezę podczas tzw. Różowych Nocy (Rimini Notte Rosa). Wszyscy wtedy ubierają się tam na różowo i melanżują. Tam jest zupełnie inne życie ziomuś, ale nasze miejsce jest tutaj. Chociaż czasami po mojej głowie chodzą takie myśli, aby rzucić to wszystko, wybudować dom z desek gdzieś na plaży w Miami i żyć w zgodzie z naturą, całkowicie poza systemem. Wyrzucić dowód, zapomnieć NIP i REGON. Nie wiem czy dałbym radę tak przeżyć, pewnie ryby bym łowił czy coś.

Nieuk (AlboAlbo): Roberto zrobił dobry, spontaniczny track, ale prawdę mówiąc stylistyka Fa.Lu.Cioli nie bardzo do mnie trafia. Bardziej cenię ich twórczość niż ją lubię.

W warszawskim rapowym półświatku znani jesteście z tego, że na wasze płyty trzeba długo czekać. Nieuk - sam nawijasz, że to, co wydajesz zazwyczaj jest 3 lata starsze niż to, co robisz teraz a wciąż czekamy chociażby na Praski Humor z Klasiikiem. Zaginiony - wiele pojedynczych tracków zaostrzyło apetyty na płyty z Kłapuhem czy Skajsdelimitem, jednak prace nad nimi strasznie się ciągną. Co spowodowało więc, że przy STREETWORKERZ poszło tak szybko i stosunkowo niedługi czas - jak na wasz tryb pracy - upłynął od zawiązania projektu do zamknięcia płyty.

Nieuk (AlboAlbo): Najstarsza zwrotka na płycie jest z 2005 roku, więc prace nad nią nie trwały tak szybko, jak można by myśleć, ale fakt, że wcześniej zwrotka ta miała znaleźć się na innych płytach. Lwia część materiału jest z 2008/2009 roku, więc można powiedzieć, że jest stosunkowo świeży jak na to co od nas wychodzi, po prostu postanowiliśmy się spiąć i nie pieprzyć się w nieskończoność z dopieszczaniem wszystkiego, co i tak do końca się nie udało. Płyty, które zacząłem robić przed STREETWORKERZ to Praski Humor i płyta solowa - obie chciałbym wydać w tym roku, już bez dopracowywania aranży, czekania w nieskończoność na okładkę, skrecze itd. Zobaczymy czy się uda, oby.

Zaginiony: Prace nad albumem Zaginiony/Skajsdelimit - "Legendy, płynące z tych okolic" trwają. Za całość produkcji odpowiada właśnie Kłapuh. Poza tym zbieram materiał na solowy album, póki co mam kilka numerów na bitach Kosy (AlboAlbo), znanego ze współpracy z Biszem. Maciek jakoś w kwietniu 2008 zaproponował współpracę, a konkretnie zacząłem pracować nad albumem od września. Gdy powstały pierwsze utwory na "STREET ART", zaczęliśmy koncertować pod szyldem STREETWORKERZ, wzbogacając materiał koncertowy o solowe utwory. Cieszę się, że w miarę szybko udało nam się doprowadzić wszystko do końca. Obaj mieliśmy na ten projekt dużą zajawkę i byliśmy zdeterminowani żeby to wydać.

Zaginiony, w ramach wspomnianego projektu ze Skajsem dostałeś się do finału Coke Live Fresh Noise i miałeś możliwość grać (także z Nieukiem u boku) w warszawskim Palladium u boku Ostrego czy duetu Fisz/Emade. Jak wrażenia z całej tej przygody, czego nauczyłeś się na warsztatach i co zapamiętasz najbardziej?

Zaginiony: Bardzo miło wspominam ten czas. Dobry koncert, profesjonalna organizacja (Alter Art). Cieszy mnie to, że zostaliśmy wybrani przez kompetentne jury z blisko 400 zespołów, reprezentujących różne gatunki muzyczne. To nam dodało +15 do szacunku na mieście. Pojechaliśmy na warsztaty do Gdańska ze Skajsem, chcieliśmy zobaczyć morze, ale nie mogliśmy trafić. Poznaliśmy wielu ciekawych ludzi, m.in. Ostrego, który jest naprawdę mega zajawkowiczem, on żyje tym rapem cały czas i to widać. Ja też tym żyję ziom, ciągle wierzę w to co robimy, od ponad 8 lat codziennie myśle o rapie, piszę, tworzę, nagrywam, robię wszystko co mogę, żeby było lepiej. Cały czas pracuję nad flow, chcę być lepszy z każdym kolejnym trackiem.

Dobra, zakończmy w takim razie luźniejszym pytaniem. Nieuk, jeśli wystawiałbyś aukcję z płytą STREETWORKERZ i miałbyś dodać do niej formułkę "STREETWORKERZ - "STREET ART" jak..." to kogo umieściłbyś w miejscu kropek? ;)

Nieuk (AlboAlbo): Jeśli chodzi o to, do kogo miałbym porównać naszą twórczość, to w pewnym sensie wydaje mi się, że ja jestem "spadkobiercą i kontynuatorem" myśli rapowej Dizkreta, natomiast Marcin w podobny sposób przedłuża myśl rapową Eisa - oczywiście nie ma mowy o jakimkolwiek kserze czy nawet wyraźnej inspiracji, ale są to twórcy, których cenimy i może trochę czujemy, że wypełniamy lukę powstałą po odejściu ich z rapgry.

Dzięki więc za wywiad, powodzenia w promocji ulicznej sztuki i czy korzystając z miejsca na Magazynowym papierze macie ochotę dodać coś na koniec dla ziomów, wrogów, słuchaczy, hejterów czy dla kogo tylko chcecie?

Zaginiony: Pozdrawiam wszystkie fajne dziewczyny, dobrych ziomów i Klasiika.

Nieuk (AlboAlbo): Proponuję sprawdzać płytę "STREET ART", którą można odsłuchać na www.myspace.com/streetworkerz, aczkolwiek jest to album, który może się nie spodobać przy pierwszym, zwłaszcza pobieżnym przesłuchaniu. Jeśli podoba Ci się to co robimy, to podaj to dalej, conie? A jeśli masz hajs i chcesz wspierać niezależną sztukę, to zainwestuj w nas. Pozdrawiam Klasiika, fajne dziewczyny, dobrych ziomów i wszystkie głupie kurwy z mojej listy gg. No i oczywiście Patetika

Wywiad pierwotnie przeznaczony był do Magazynu Hip Hop, z uwagi na upadek magazynu ukazuje się na Popkillerze
Ocobiegamen
Nie rozumiem po co dawać wywiad z początku roku? Promocja ziomków? Brak newsów?
ajakumam
Po to ze sie nie zestarzal np. i mozna sie dowiedziec paru ciekawych rzeczy? Nie kumam was, jak nie ma zle jak jest tez zle, wszystko zle... a wywiad dobry
AA
Proponowałbym jakiś wywiad z Tetrisem/Pyskatym czy Ostrym. Brak mi tu z nimi wywiadów z 2010.
//
u nawet zostałam pozdrowiona...
123
Bebłami o wielkiej sztuce i ekspresji w kartonach na głowie próbują przykryć chyba marne bity, przeciętny flow i nic nie wnoszące teksty. Nie hejtuję, tylko wkurwia mnie przerost formy nad treścią taki jak ten...
KT
dobry wywiad, a wydanie w puszcze jest bez kitu kozak
Lightening
ten Zaginiony to wydaje się być zwykłym dresiarzem, ale rapy STREETWORKERZ robią dobre.
ocebe
moglibyście dać jakiś aktualny wywiad, a nie z początku roku.

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>