Muflon o Quebonafide: "Nie mam wątpliwości, że dopiero się rozkręca"
Jedna z najgłośniejszych młodych twarzy ostatnich miesięcy to z pewnością Quebonafide z Ciechanowa - i nie tylko z uwagi na charakterystyczność ksywki. Muflon, wspominając dogranie się rok temu nieznanemu jeszcze wówczas Quebie na "Eden Hazard", postanowił pokrótce podsumować i zanalizować postęp, który dokonał się w jego karierze przez ten czas - zauważając też poniekąd wywrócenie na drugą stronę sytuacji "znanego rapera dogrywającego się mniej znanemu ziomkowi".
"Ciekawa akcja z tym Quebsztykiem. Jakoś mniej więcej rok temu zaprosił mnie na track jako właściwie anonimowa postać, ale że spoko morda, to oczywiście dograłem się w ramach przysługi od nieco bardziej fejmowego raperzyny.
Minął rok i wychodzi na to, że to na razie highlight mojej studyjnej kariery:) Przez ten czas chłopaczyna zdążył wypuścić dwie dobrze przyjęte płyty, zagrać kilkadziesiąt koncertów, nagrać numer na bicie Premiera, dostać zaproszenie na Kodex (słyszałem zwroteczkę - bardzo spoko), na Kemp i na specjalny koncert, gdzie wraz z rapowymi sławami (choć nie Dwoma niestety akurat!) będzie coverował numer ze "Skandalu".
I choć ludzie czasami trochę przesadzają w zachwytach, to nie mam wątpliwości, że on się dopiero rozkręca.
Po roku okazało się, że ten numer to większa przysługa z jego strony niż z mojej:)
PS After Dark R.I.P." - napisał Muflon. A tutaj ów numer:
ha, quebo zjada polską scenę lekko. długo nam było czekać na takiego świeżego gracza.
ps ostatnio szukam klipu takiego młodego polskiego kota. był tu na popkillerze o ile mnie pamięć nie myli. z tego co pamiętam to była tam scenka z wanną, ogólnie dość mroczny klimat panował na klipie. jakiś świeżak. da radę ktoś po moim niezbyt ogarniętym opisie powiedzieć mi czego szukam?
ej dobra. tam nie było wanny tylko jakaś stara łódka. no i dobry kot, ale wtedy jakoś bardziej mnie jarał ten kawałek. dla ciekawskich: https://www.youtube.com/watch?v=SKE9Oj_C6sE