Saafir R.I.P. - weteran z Kalifornii nie żyje, żegna go Xzibit
Smutne wieści dotarły do nas z Oakland w Kalifornii. Zmarł Saafir, członek Golden State Project miał 54 lata.
Info o śmierci rapera pojawiło się na IG Xzibita. "Nie mogę uwierzyć, że to piszę, ale nie wiem co w tym momencie robić. Dziś rano o 8:45 odszedł mój brat Reggie znany światu jako Saafir. Mamy tyle wspólnej historii, że nie jestem obecnie w stanie wyjaśnić, co czuję. Otoczyliśmy go opieką i daliśmy mu znać, jak bardzo go kochaliśmy. Teraz może odpocząć."Saafir w młodości był przyjacielem 2paca, razem mieszkali w jednym pokoju. Zaczynał jako tancerz w Digital Underground. Swój fonograficzny debiut zaliczył na ich płycie "The Body-Hat Syndrome" z 1993. Rok później pojawił się na krążku Casuala z Hieroglyphics "Fear Itself". W tym też roku walczył przeciwko niemu w legendarnej freestyle'owej bitwie między Hiero a Hobo Junction, ekipą Saafira. Ma na koncie cztery solowe płyty. Ostatnia, "Good Game: The Transition", ukazała się w 2006 roku. Trzy lata później pojawiła się jeszcze epka "Fast Lane."
Saafir był także członkiem tria Golden State Project, w którego skład wchodzili również Xzibit i Ras Kass. Jednak nie doczekaliśmy się nigdy wydania ich wspólnego projektu.
Przyczyna śmierci Saafira nie została ujawniona, wiadomo jednak, że od dawna borykał się z różnymi problemami zdrowotnymi.