Ka R.I.P. - legenda niezależnego rapu nie żyje

kategorie: USA, Hip-Hop/Rap, News, Profile, R.I.P.
dodano: 2024-10-16 07:00 przez: Bartosz Skolasiński (komentarze: 1)

Ka, jedna z najważniejszych postaci niezależnego rapu ostatnich lat, nie żyje. Artysta miał 52 lata.

Informacja o śmierci rapera pojawiła się na oficjalnym koncie instagramowym 14 października, dwa dni po jego odejściu. "Jesteśmy zdruzgotani ogłoszeniem śmierci Kaseema Ryana (1972-2024), rapera i producenta znanego jako Ka, który zmarł niespodziewanie w Nowym Jorku 12 października w wieku 52 lat. Urodzony i wychowany w Brownsville na Brooklynie Ka żył życiem pełnym służby dla swojego miasta, jego społeczności i swojej muzyki. Jako weteran Straży Pożarnej miasta Nowy Jork z 20-letnim stażem, kładł na szali własne życie, by chronić mieszkańców" - czytamy w oświadczeniu. "Ka doczekał się stopnia kapitana i był pierwszym strażakiem, który odpowiedział na wezwanie 11 września 2001 podczas ataków na World Trade Center."

"Ma za sobą niesamowity dorobek jako artysta, zawierający jedenaście doskonałych, wydanych własnym sumptem albumów. Ka pozostawił żonę, matkę i siostrę. Pokornie prosimy, aby prywatność rodziny Ka i najbliższych mu osób została uszanowana, gdy opłakują oni tę niepowetowaną stratę." Przyczyn śmierci nie podano do publicznej wiadomości.

[Ciąg dalszy artykułu poniżej]

Ka to jedna ze współczesnych legend nowojorskiego niezależnego rapu. Hip-hopowa społeczność doskonale wiedziała, kim był, ale on sam trzymał się jakby z boku sceny. Jego muzyka pełna była dobrze pojętego minimalizmu. Bardzo często rapował do surowych pętli, niejednokrotnie bez bębnów, ale jednocześnie tak klimatycznych, że w połączeniu z bardzo precyzyjnymi poetyckimi tekstami, momentalnie przykuwały uwagę słuchacza.

Liryka była dla niego najważniejsza, chciał aby słuchacze skupiali się właśnie na niej. "To ten pisarz we mnie, kiedy dorastałem i pytałem: 'Słyszysz, co powiedziałem?', widząc jak ludzie odpływają do bitu i mówią: 'Ten bit jest zajebisty.' Bywałem zazdrosny. Nie był tak zajebisty, jak ja. No i zacząłem nawijać do spokojniejszej muzyki, by dać ludziom znać: 'Spędziłem trzy miesiące nad jednym wersem, spędziłem bardzo dużo czasu nad nim. Słyszałeś, co powiedziałem w tej linijce?' Poszedłem w spokojniejsze podkłady, zacząłem je lubić i poczułem, że mogę na nich płynąć tak, by wywołać emocje. [...] Chcę tworzyć ładne utwory, ale chcę to zrobić, tak jak robił to Tupac. Kiedy słyszałeś kawałek Tupaca, dostawałeś ciarki. Jak udało mu się wprowadzić uczucie do tego utworu? To właśnie staram się teraz robić" - powiedział w wywiadzie dla Rolling Stone'a.

Słuchając Ka, odnosiło się wrażenie obcowania z hip-hopowym duchowym mistrzem, czy też ulicznym mnichem, który spokojnym flow przekazuje chwytające za serce teksty o stanie dzisiejszego społeczeństwa i życia w nowojorskiej dzielnicy, ale też o literaturze, religii czy filozofii. Karierę zaczynał w latach 90. w grupie Natural Elements. Krótko po wydaniu przez nią epki w 1994, odszedł ze składu, bo uważał się za mniej utalentowanego od reszty jego członków. Potem założył drugą grupę Nightbreed.

Znany szerszej publiczności stał się w latach 2000. W 2008 wypuścił debiutancki solowy materiał "Iron Works", który zwrócił uwagę GZA. Dzięki temu członek Wu-Tang Clanu zaprosił Kaseema na album "Pro Tools", gdzie ten udzielił się gościnnie w kawałku "Firehouse" na produkcji Roca Marciano. Z byłym członkiem Flipmode Squadu Ryan zresztą bardzo często kooperował, chociażby na płycie "Grief Pedigree" w utworze "Iron Age". W sumie Ka ma na koncie dziewięć wyprodukowanych głównie przez siebie solowych albumów, a także dwa projekty poboczne - "Days With Dr. Yen Lo" nagrane jako Dr. Yen Lo z producentem o pseudonimie Preservation, znanym np. ze współpracy z billym woodsem czy Mos Defem oraz "Orpheus vs. The Sirens" w duecie Hermit And The Recluse z Animossem na bitach. Można go kojarzyć z produkcji dla Roca Marciano czy Westside Gunna.

Ostatnim albumem Ka jest wydane 19 września tego roku "The Thief Next To Jesus".











Tagi: 

90'
Ka Rest In Peace.

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>