Blu o rapowaniu dla Suge Knighta, Madlibie, Pete Rocku - wywiad
W ostatni piątek Blu wydał nowy album "Afrika" w duecie z producentem Nottzem, a my pod koniec tego lata mieliśmy okazję porozmawiać z Blu przed kamerą po jego niesamowitym koncercie na żywo z Exile, MED i zespołem SatVrn w warszawskim klubie Jassmine. To było nasze drugie spotkanie po Hip Hop Kempie 2019 (Kemp, ach łezka w oku się kręci) kiedy to dorwaliśmy Blu i Exile'a na pogawędkę o 2 w nocy ostatniego dnia festiwalu - na rezerwach baterii w aparacie i rezerwach sił własnych, ale z jaką satysfakcją! Perspektywa drugiej rozmowy z Blu, tym razem 1 na 1, cieszyła mnie niezmiernie, a Blu nie dość, że nas pamiętał, to po raz kolejny udowodnił, że jest jednym z najbardziej wyluzowanych, pozytywnych gości, jakich można w całej tej rap-grze spotkać.
Porozmawialiśmy m.in. o tegorocznych, 50. urodzinach Hip-Hopu, najcenniejszych wspomnieniach hip-hopowych Blu, jego albumie z Madlibem, niedawnych współpracach z legendami takimi jak CL Smooth, Fatlip (The Pharcyde), Gift of Gab (Blackalicious), porównaniach klasycznego "Below The Heavens" i "Miles" z Exilem, zamiłowaniu do "niebieskich" sampli, aspiracjach filmowych czy wymarzonym albumie, który Blu chciałby nagrać w duecie. Reprezentant Los Angeles podzielił się z nami też szaloną historią tego, jak niemalże podpisał kontrakt z owianą złą sławą wytwórnią Death Row Records na początku XXI wieku oraz opowiedział o mitycznym, niewydanym debiutanckim solo albumie "California Soul". Boom Boom!
Rozmowa, montaż wideo: Marcin Natali
Kamera: Mateusz Natali
Tłumaczenie: Maciej "Big Voice" Wojszkun
Oświetlenie: Bartek "Jalapeño Skollz" Skolasiński
Audio: Patrick "Nostrand Pat" Radecki
Za pomoc w realizacji dziękujemy Grzegorzowi Dworakowskiemu i klubowi Jassmine.
Nie zaczynaj od mixtejpów jeśli nie znasz niczego - zacznij od "Below The Heavens", największy klasyk i debiut :) A potem polecam "Miles" i ogólnie jest w czym grzebać, bo Blu ma mocną i bardzo obszerną dyskografię. Tegoroczne "Live From The End Of The World Deluxe" z Fatlipem z The Pharcyde również świetny album.
Dzięki bardzo! :) pozdr!
Oczywiście zrobisz jak uważasz, to jest moja opinia. Czy nie znając w ogóle twórczości Nasa poleciłbyś komuś zacząć od np. demówki co krążyła na kasecie przed "Illmaticiem"? Mógłbyś... Ja poleciłbym zacząć od "Illmatica".
Tak jak tu polecam zacząć od "Below The Heavens". Ale zrobisz jak uważasz :) Blu ma bardzo obszerny katalog, można zacząć wszędzie. Natomiast "Below The Heavens" to bezapelacyjnie jego największy klasyk.