Questlove zachwycony nowym albumem Lil Yachty'ego

kategorie: USA, News, Pop, R&B, Rock, Soul, Trap
dodano: 2023-01-31 16:30 przez: Bartosz Skolasiński (komentarze: 1)

Najnowszy album Lil Yachty'ego "Let's Start Here" zbiera różne recenzje fanów przyzwyczajonych do trapowego brzmienia rapera z Georgii. Wielu z nich jest negatywnie zaskoczonych kierunkiem, jaki obrał na tym krążku. Jednak reakcje dziennikarzy, ale i kolegów z branży, wydają się w większości pozytywne i nie brakuje zachwytów nad multigatunkową muzyczną podróżą Yachty'ego. Jedną z osób, której krążek Boata ewidentnie przypadła do gustu, jest Questlove.

Lider The Roots napisał długiego posta o płycie na swoim Instagramie. "Nie wiem: jestem po jakichś trzech przesłuchaniach (i myślałem, że nigdy tego nie powiem, nie dlatego, że 'nie spodziewałem się tego po Yachtym' - ale nie spodziewałem się tego po muzyce w ogóle.)"

"Jak powinienem to ująć? Bardzo, bardzo, bardzo, bardzo lubię ten album Lil Yachty'ego i uwielbiam kiedy muzycy robią dobrą płytę odchodzącą od ich normalnego wizerunku (takie wydawnictwa, są wtedy, kiedy artyści robią kreatywny skok w lewo, często jako sabotaż kariery, czując się przygnębionymi, że nie mogą doskoczyć do standardu, jaki sobie wyznaczyli. (...) To coś jak samowolne odejście ze związku/pracy, zanim zdążą cię wylać. Niektóre znane płyty tego typu się zemściły ('Sgt. Pepper's' spowodował, że The Beatles stali się jeszcze ważniejsi, bardziej udowadniając, że nie da się robić tylko kawałków w stylu Tin Pen Alley [określenie kompozytorów i wykonawców, którzy zdominowali amerykańską muzykę rozrywkową w XIX i XX wieku - przyp. red.] i że to spowoduje pozbycie się krzyczących fanów. Teraz cały świat chce cię mieć dla siebie). Niektóre były czystą sztuką, która zmieszała fanbase przychodzący po chwilę tego, co serwowałeś wcześniej ('Paul's Boutique' Beastie Boysów/'Around A World In A Day' Prince'a). Niektóre według krytyków były zawodowymi katastrofami ('Self Potrait' Dylana, 'On The Corner' Davisa, 'Hear, My Dear' Gaye'a). Niektóre po prostu były zwykłym zaskoczeniem.

"Tutaj mam tak, że myślę sobie: 'Kurde, czego ja właśnie wysłuchałem?' ('Kid A'/'Kamaal The Abstract'/'Back To Black'/'A Seat At The Table') - ta płyta, trafnie zatytułowana 'Let's Start Here,' może być najbardziej zaskakującą przemianą w jakiejkolwiek muzycznej karierze, jakiej byłem świadkiem od dłuższego czasu, szczególnie jeśli chodzi o hip-hop. Pamiętam, że Divine Styler miał drugi album, który mnie zaszokował i wciąż analizuję trzeci krążek Jungle Brothers 30 lat później. No, ale kurczę... Cokolwiek dodajesz do swoich płatków śniadaniowych, chłopie... ciśnij" - napisał Questlove. "Takie coś (poszerzanie granic) sprawia, że jestem podekscytowany przyszłością muzyki" - dodał, kończąc post.

Sam Yachty także się odezwał, odpowiadając w komentarzach: "Dziękuję za miłe słowa", a pozytywne opinie o "Let's Start Here" wyrazili tam między innymi Mike Dean, Rapsody czy A-Trak.

Nowy album Yachty'ego ukazał się w ubiegły piątek i okazał się ogromnym zaskoczeniem - zamiast brzmień, z którymi go kojarzyliśmy otrzymaliśmy tu gatunkową hybrydę, wymykającą się ramkom, porównywaną przez jednych z "Igorem" Tylera, a przez innych z twórczością Tame Impala. Nie brak tu wpływów psychodelicznego rocka, ale też wielu innych brzmień, które zakwalifikować musimy jako ambitniejsze i mało radiowe.

Krul99
Na odsłuchu właśnie. Lil boat odleciał;)

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>