Gunna dissuje Freddie'ego Gibbsa na "DS4EVER"

kategorie: USA, Audio, Hip-Hop/Rap, News
dodano: 2022-01-08 19:00 przez: Bartosz Skolasiński (komentarze: 4)

W piątek wyszła czwarta i ostatnia części serii "Drip Season" Gunny. Raper postanowił zdissować w jednym z numerów Freddie'ego Gibbsa. Wersy poleciały w kawałku "poochie gown".

Gunna nawija "I can't fuck with Freddie Gibbs/ N**as tellin' fibs". Jeszcze przed wypuszczeniem płyty, podgrzewając atmosferę, raper zaatakował Gibbsa na Twitterze. Gunna napisał, że kiedy jego najnowszy album już wyjdzie, to będzie największy moment w karierze Gibbsa. W sieci pojawił się też pięciosekundowy klip, w którym wychowanek Young Stoner Life jedzie samochodem i w tle słychać fragment utworu z tekstem "I can't fuck with Freddie Gibbs." Na początku Freddie odpowiedział tylko emotką (kiss emoji), ale później wypuścił całą serię tweetów odnoszącą się do zaczepki protegowanego Young Thuga. "To na pewno będzie mój największy rok w rapie. Doceniam was wszystkich" napisał MC z Indiany, dodając do tego hashtaga #SSS, który oznacza  tytuł jego nadchodzącego albumu "Soul Sold Separately".

"Jestem teraz gorącym tematem. Te typki potrzebują mnie, żeby promować swój projekt. Rozumiem to" - napisał w kolejnym tweecie. W następnym przypomniał Gunnie jego występ w jednym z programów telewizyjnych. "Możesz mówić, że sprzedałeś więcej płyt, masz więcej kasy, ale ja nigdy nie byłem w 'Crime Stoppers.'" Chodzi o program telewizyjny, w którym prawdziwi detektywi łapią przestępców. Półtora roku temu, po tym występie, nazwał Gunnę kapusiem. Ten przyznał wtedy, że rzeczywiście pojawił się w klipie, do którego odnosił się Gibbs, ale nie było to "Crime Stoppers", a wideo niemające związku z tamtym show. Opowiadał w nim o swoim kuzynie skazanym na dożywocie za śmierć małej dziewczynki.

Pod koniec serii tweetów Gibbs żartobliwie odniósł się do oryginalnego posta Gunny. "Typ powiedział, że Freddie Gibbs będzie największym momentem w jego karierze." Później trochę spuścił z tonu pisząc, że lubi muzykę rapera z ATL i uważa go za jednego z najlepszych obecnie nagrywających artystów. Dodał też, by nie traktować tych zaczepek personalnie. Potem dopisał jeszcze parę tweetów. Stwierdził: "Dwa lata temu typki nie wspomnieliby mojego imienia. Tak, żeby wam dać znać, kto jest teraz królem" i zarzucił Gunnie donosicielstwo. Do samego dissu odniósł się żartobliwym memem. Napisał: "To ja, wciąż czekający na największy moment w mojej karierze" i dodał śmiejącą się emotkę.

W ten piątek oprócz albumu Gunny dostaliśmy też krążek The Weeknda. Tracklisty wraz z okładkami, do sprawdzenia w naszym dziale Premier Płytowych.

Gunna came to Freddie Gibbs rescue

Miami stick drill
Już to widziałem ale ok. Ten beef to raczej taki mały beef promocyjny, nic więcej nie będzie. Gunna mu 1 czy 2 wersy tylko poświęcił. Jakby poleciały dissy to by było ciekawie, bo diss od Freddie umiem sobie wyobrazić ale od Gunna to nie do końca, ciekawe jak by to ugryzł.
Lil sqqa
Jeżeli dojdzie do czegoś to gibbs go technicznie zjee, ale "fani" tego pierwszego niestety nie uznają tak jak w przypadku beefy KRS one vs Nelly
Norma
Ale zawsze fani będą za swoim MC. Tu nie ma co się dziwić, że sporo osób było za Nellym.
jorgen
czy tylko mi się wydaje, że ci nowi raperzy wyjce brzmią tak samo jak małe dzieci lub jakby mieli problem z mówieniem ???

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>