Slim 400 R.I.P. - nie żyje współpracownik YG
Śmierć w amerykańskim rapie zbiera krwawe żniwo. W drugiej połowie listopada żegnaliśmy Young Dolpha, a dziś hip-hopowy świat odbiegła informacja o tym, że ten sam los spotkał Slima 400. Raper znany z częstej współpracy z YG został zastrzelony w środę wieczorem.
Na razie szczegóły zdarzenia nie są znane. Informacje do wiadomości publicznej przekazały na swoich kontach Twitterowych popularny podcast No Jumper, a także stacja radiowa Power 106. To nie pierwszy raz, kiedy kule dosięgnęły rapera. W 2019 roku Slima udało się uratować po tym, jak postrzelono go aż dziewięć razy.
Slim 400 był jedną z ciekawszych postaci na kalifornijskiej scenie. Często występował u boku YG. Nagrali wspólnie, takie numery, jak chociażby "Word Is Bond" z wydanego w 2016 "Still Brazy", drugiego albumu autora "My Krazy Life", ale mogliśmy ich również usłyszeć w "Bompton City G's" czy "Still Bruisin'". Prowadził także udaną karierę solową. Ostatnimi projektami, jakie wypuścił, były "BompTTon" i "Ice Wata Army", obydwa z 2021 roku.