Sobel: "Dupska zaczęły się palić przy każdym błędzie"
Sobel zakończył właśnie swoją pierwszą trasę, na której nie brakowało kontrowersji rozgrzewających środowiskową dyskusję. Po finałowym koncercie we wrocławskiej Hali Stulecia artysta postanowił podsumować cały tour bez gryzienia się w język.
"Teraz tak całkiem na serio, cała ta trasa uświadomiła mnie w jakim świecie żyję, z jakimi ludźmi mam do czynienia, że tak naprawdę nic oprócz muzyki, prawdziwych fanów, przyjaciół i rodziny się nie liczy. Szczerze, jestem dumny. W tak młodym wieku wyciągnąłem z życia tak wiele wniosków o których niektórzy mogliby pomarzyć, nieważne czy lizali czy oczerniali, zawsze wbijałem grubego w ten cały medialny chaos i to za kogo ma mnie internet, osiągnąłem tak wiele, że dupska polskiego społeczeństwa zaczęły się palić przy każdym błędzie za co dziękuje i jestem wdzięczny, sami możecie domyśleć się dlaczego. Dziś po około trzydziestu koncertach mogę powiedzieć, że jestem zadowolony i szczęśliwy. Finałowe show zjadło, pokazało fanom dokładnie to co chciałem im przekazać, dało mi ogromny fun i wyjątkowe emocje. Jestem wydziabanym prostym chłopem czasem buraczanym, który czasem pośpiewa, czasem zarapuje ale zawsze zna swoje intencje, wie kim jest i kim chce zostać, dziękuje wszystkim artystom, wszystkim fanom, wytwórni, rodzinie i Mamie za wsparcie.Big love
przy następnej trasie, chociaż zdejmijcie mi słuchawkę żebym dokładnie zrozumiał co szepczecie.
NIE PRZERYWAMY SHOW" - czytamy na profilach Sobla.
@popkillerpl Sobel śpiewa z fanami po koncercie w Ostródzie, gdzie zszedł ze sceny przed czasem. Opis całej sytuacji na Popkiller.pl ##sobel ##popkiller ##polskirap
dźwięk oryginalny - PopkillerPL