Sarius zdradza, dlaczego zdecydował się nagrać sequel "Antihype"

Każde dzieło oznaczone cyferką "2" niesie ze sobą pewne ryzyko - czy będzie w stanie sprostać pierwszej części. Po ujawnieniu wszystkich gośći, Sarius zdecydował się wyjaśnić fanom, dlaczego zdecydował się na nagranie sequela "Anihype" oraz jaką rolę na tym albumie pełnią gościnne występy.

"Cel dla którego powstał ten tytuł oraz sama płyta był dla mnie prosty. Chciałem odbyć tę wędrówkę jeszcze raz, tylko że mentalnie. Zobaczyć siebie z płyty 'Antihype' - mieszkającego w połowie w małym pokoiku w Częstochowie, gdzie potrzebowałem do życia jedynie materaca i kompa do pisania tekstów. I obrazka 2Paca. A w połowie gdziekolwiek, gdzie mnie akurat los poniósł. Latać jeszcze na ulicy z ziomalami świrując i drąc japy po nocach, w dupie mieć swoje bezpieczeństwo i zdrowie. Czasem wejść z nimi w rozkminę, skąd tu wziąć ten hajs i że jak coś to wspólnie wypi*rdalamy do roboty do Holandii, gdzie ten miał kuzyna, ja ziomka a tamten rodzinę. Zastanawiać się czy to nie za grubo, że przefarbowałem włosy na blond. (W sumie głównie dlatego, że nigdy wcześniej tego w życiu nie zrobiłem). Założyć firmę Antihype.

Przenieść się jeszcze raz tam wtedy na siłownię, kiedy podczas treningu z moim przyjacielem utwór Wiking wskoczył na #1 na czasie. Spojrzeć jak wtedy w lustro z niedowierzaniem, czy to wszystko się właściwie dzieje naprawdę. Poznawać kolejne twarze na koncertach granych po 6 sztuk w weekend. Uformować wraz z słuchaczami rodzinę z Antihype. Przeżyć zaskoczenie kiedy kolejne osoby postanawiają umieścić tę ideę na swojej skórze. Ruszyć jeszcze raz w tę pierwszą, wielką trasę, do której kompletnie nie wiedziałem jak podejść w kwestii regenerowania siebie i która mocno sprawiła, iż czułem się po niej totalnie wypruty z energii. Wyrzucić z siebie wszystko co złe.

Przeżyć jeszcze raz kilometrowe doły i załamania. Przytyć przez alkohol i zderzanie się z rzeczywistością pozakoncertową. Nie móc się odnaleźć w nowej roli, kiedy wielu ludzi daje ci do zrozumienia, że to co robisz jest dla nich ważne. A Ty jakoś nie potrafisz odnaleźć szczęścia i cieszy cię coraz mniej rzeczy a przecież przyjemności stały się już właściwie codziennością. Poczuć to uderzenie wsparcia od dziesiątek tysięcy życzliwie nastawionych osób, podziwiać ponad 250 sztuk zajawkowych tatuaży związanych z tematyką własnej twórczości. Uciec z bloków do lasu żeby odnaleźć psychiczny balans. W sumie już prawie zapomnieć jak to jest siedzieć pod blokami. Z braku czasu. A może chęci? Przetrwać pierwszy dzień po końcu świata.

To tak bardzo długa, długa droga. Trzy moje ostatnie albumy to 41 utworów i jedynie 7 gości. Na tej płycie zaczerpnąłem po trochu coś ze starego siebie, z każdego etapu mojego rozwoju i dojrzewania. Przez uliczny sznyt tak jeszcze intensywnie przewijający się na pierwszej płycie, przez luźne artystyczne utwory śpiewane, po różne niespodziewane połączenia wszystkich tych styli, swobodę przejść między nimi i balans.

 

Kolaboracje na tej płycie dobrane są właśnie w taki sposób, aby oddać charakter każdego z tamtych etapów. A goście wywiązali się świetnie wobec nietypowych koncepcji, które im przedstawiłem - jeśli wiecie czego się spodziewać, to uwierzcie mi - tak nie jest." - pisze obszernie raper. 

Oprócz tego poznaliśmy pełną tracklistę albumu.

Szczegóły albumu znajdziesz w naszym dziale Premier Płytowych

Sprawdź też: Popkillery 2021 - głosowanie (spis kategorii)

Cel, dla którego powstał ten tytuł oraz sama płyta był dla mnie prosty. Chciałem odbyć tę wędrówkę jeszcze raz, tylko że...

Opublikowany przez Sarius Środa, 12 maja 2021

Tagi: 

Anonim
Czekam na kolaboracje z tauem i kasta

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>