James Sims IV i... najlepszy album roku, o jakim nie słyszeliście? "Take It How You Will"
W obecnych czasach ilość muzyki, która nas zalewa potrafi wręcz przyprawić o ból głowy. Codziennie nowe single i klipy, co tydzień nowe albumy, playlisty... Jak tu się w tym wszystkim połapać? Muzyczny fast food i przeładowanie rynku sprawia też niestety, że wiele wyjątkowych projektów po prostu ucieka naszej uwadze, nie przebija się, przechodzi bokiem - a cierpią na tym zwłaszcza artyści w pełni niezależni.
Artyści tacy jak James Sims IV, znany niegdyś jako Justhoughtz - niesamowicie utalentowany i wszechstronny MC i wokalista z Atlanty, któremu nie brakuje dosłownie niczego jeśli chodzi o warsztat i wachlarz umiejętności. Po wielu latach nagrywania do szuflady oraz puszczania luźnych singli James w zeszłym miesiącu puścił w świat wreszcie swój debiutancki longplay "Take It How You Will", wrzucony wyłącznie na Bandcamp artysty jako odsłuch i darmowy download. Na przestrzeni 18 utworów znajdziemy numery płynnie przeplatające organiczny hip-hop z r&b i soulem - raz klasycznie bujający, introspekcyjny rap przywołujący na myśl dokonania J. Cole'a czy Little Brother, a innym razem świeże newschoolowe brzmienia i bangery rodem z ATL ("Legend") czy bezbłędne harmonie wokalne ("Give Some Time"). A to wszystko spójne, dokładnie przemyślane, szczere i płynące głęboko z serca - wspaniałość!
To prawda, że czasy ściągania MPtrójek już minęły, ale jeśli robić wyjątki to dla takich płyt jak ta.
Aby ściągnąć album w MP3, wystarczy wpisać "0" w miejscu "Name Your Price". Możecie też oczywiście wpisać własną cenę, aby okazać wsparcie artyście.
Z tego co udało mi się dowiedzieć to Spotify też będzie, ale trochę później :)