Eminem wydał nowy album bez zapowiedzi! Mamy też klip
Shady atakuje z zaskoczenia! Premierowy materiał nosi tytuł „Music To Be Murdered By” i jest zainspirowany legendarnym reżyserem Alfredem Hitchcockiem. Na nowej płycie Eminema znalazł się m.in. duet z niedawno zmarłym Juice WRLD. Gościnnie pojawiają się także m.in. Ed Sheeran, Skylar Grey, Q-Tip, Black Thought i Anderson .Paak.
Pełne szczegóły i tracklistę znajdziecie oczywiście w naszym dziale Premier Płytowych. Wydawnictwo promuje singiel „Darkness”. Zarówno w klipie, jak i utworze, artysta w mocny sposób porusza tematy problemów psychicznych oraz przestępstw z użyciem broni. Wizualnie teledysk nawiązuje do tragedii z 2017 z Las Vegas, kiedy to szaleniec zabił ponad 50 osób, strzelając z pokoju hotelowego. Wideo kończy się apelem o rejestrację na stronie vote.gov oraz głosowaniu za zmianą regulacji dotyczących posiadania broni w USA. Więcej informacji dostępnych pod adresem: https://www.eminem.com/darkness
Szczegóły albumu znajdziesz w naszym dziale Premier Płytowych
Jeśli chcesz być na bieżąco z premierami teledysków to śledź nasz dział Video
Przecież rap eksponujący tematykę polityki i spraw społecznych powstaje co najmniej od czasu dominacji Public Enemy czyli od 30 lat, to raczej ostatnio część osób zaczęło uważać że wszyscy powinni być neutralni i unikać niewygodnych poglądów by nie narażać się części widowni
@hahaha- Ciekawą masz definicję wolności skoro przez ograniczenie praw do posiadania broni rozumiesz "zniewolenie ludzi". Dziwaczne i skrzywione spojrzenie na realny problem, z jakim od lat borykają się Stany Zjednoczone.
Rap powinien zabierać głos w sprawach politycznych i robi to od dawien dawna. Ba, sam Ojciec Chrzestny Rapu Gil-Scott Heron w swojej twórczości przemycał wiele społeczno-politycznych treści. W tym tkwi siła tej muzyki. Od Revolution Will Not Be Televised przez Fight The Power po Words I Never Said czy właśnie Darkness - nie wiem, jak znając historie i korzenie gatunku można się temu dziwić.
Tak, tylko zwyczajni uliczny przestępcy nie odpowiadają za masowe morderstwa i school shootings. W większości tych przypadków broń, jaką posłużyli się ci zabójcy/terroryści, pochodzi z legalnych źródeł, czyli została zakupiona w sklepach - normalna transakcja biznesowa, bez żadnych testów psychologicznych itd., na podsawie dowodu osobistego - i to jest wypaczenie, skandal i powinno ulec zmianie ASAP. System, w którym bez żadnych checków możesz wejśc do sklepu i kupić masę broni i naboi w tym assault rifles, jest patologicznym i zepsutym systemem i aż prosi się o kolejne tragedie, a tych w US nie brakuje w ostatnich latach. Polecam lekturę tego artykułu - https://eu.usatoday.com/story/news/nation/2017/10/04/las-vegas-shooter-bought-33-guns-last-12-months/730634001/, przytoczę fragment, dający do myślenia:
"Stephen Paddock, the man whose Las Vegas shooting rampage killed 58 people and left more than 500 injured, bought 33 guns in the past year, a law enforcement official said Wednesday.
Some of Paddock’s gun purchases date back more than 20 years, but authorities have determined that more than 30 of the firearms were acquired in the past 12 months, the official said.
The official who is not authorized to comment publicly said that most of the recent purchases were rifles. Authorities have been closely examining the buying spree in an effort to determine what drove the 64-year-old man to launch the deadliest shooting in modern American history.
Under federal law, gun stores are required to report multiple handgun purchases to the Bureau of Alcohol, Tobacco, Firearms and Explosives but not multiple rifle purchases.
The lack of notification for multiple rifle purchases creates a loophole where people can stockpile assault weapons, similar in design to those used by the military and police SWAT teams, with little federal detection, said David Chipman, a former ATF special agent and senior policy adviser at Americans for Responsible Solutions, which advocates for stricter gun rules."
Hah, no właśnie. I w tym tkwi cały problem - im dalej w tę dyskusję i wymienianie się argumentami, tym gorzej :) Masz rację też. Złożony to bardzo temat a jako, że USA to kraj zbudowany na przemocy i broni to jakiekolwiek próby ograniczeń dostępu spotykają się z dużym oporem - raz ludzi a dwa ogromnego lobby producentów broni. Moim zdaniem jednak zbyt łatwy dostęp do broni jest problemem, choć przykład Teksasu też zasadny.
Em moim zdaniem tym klipem niczego nikomu nie zakazuje. Ograniczenie broni nie znaczy delegalizacji i zakazu, a raczej po prostu dokładniejsze background checki przy sprzedaży, choć pewnie sposobów ograniczenia i pomysłów na to jest więcej, aż tak nie śledziłem tematu.