Malik Montana "pokazuje środkowy palec" sklepom płytowym
Malik Montana postanowił zrezygnować ze stacjonarnej dystrybucji jego najnowszego albumu. Nie znajdziemy go w Empiku i tym podobnych sklepach, krążek fizycznie będzie dostępny tylko i wyłącznie na jego stronie internetowej : Malikmontana.com. Motywem tej decyzji było podliczenie ile zarabiają na jego twórczości sieci sprzedażowe, do których trafiają płyty. Tym samym swierdził, że jest to o wiele ... za dużo. Pełną wypowiedz rapera możecie przeczytać poniżej.
"Jak moi fani wiedzą, od początku byłem niezależny i działam sobie pod własnym szyldem. Tak samo teraz, czuję się sam swoim szefem i większość przychodów trafia w moją kieszeń. Utwory należą do mnie i nikt mi nie mówi, co i jak mam robić, a to dla mnie z perspektywy 30-letniego mężczyzny luksus. Usiadłem sobie z kalkulatorem w ręku, policzyłem ile ogromne korporacje zgarniają za to, żeby moja płyta mogła być na półkach w sklepie, że myślę sobie „chcieli wyyyydymać Freda to fred wyyyyyydyma ich”. Słuchajcie, moja najbliższa płyta będzie dostępna w wersji fizycznej tylko u mnie, czyli na stronie malikmontana.com. Nie kupisz jej w Empiku czy innych marketach. Pokazuje im środkowy palec i zarabiam ze swojej płyty tyle, ile uważam, że mi się należy. Dzięki swoim fanom za wsparcie" - napisał na swoim instagramie Malik Montana