Leh nie żyje - raper zginął w tragicznym wypadku
Ta sobota rozpoczęła się naprawdę fatalnie - pierwszą informacją, która do nas dotarła jest wieść o tragicznej śmierci Młodego Leha, turbo utalentowanego rapera i uczestnika 4 edycji Młodych Wilków...
"Tragiczny początek weekendu na drogach Trójmiasta. Trzech młodych mężczyzn zginęło w wypadku, do którego doszło w sobotę rano na ul. Chwarznieńskiej w Gdyni." - czytamy na stronie Radia Zet. Około 5:00 nad ranem Toyota, którą podróżował Leh uderzyłą w słup sygnalizacji świetlnej.
"Styl Leha to kąśliwość, charyzma i bystrość miejskiej obserwacji trochę przywołująca na myśl młodego Mesa." - pisaliśmy ogłaszając Michała jako uczestnika 4 edycji Młodych Wilków, a naturalną kontynuacją było dołączenie przez niego w szeregi Alkopoligamii, gdzie wydał legalny debiut. W ostatnich latach działał niezależnie, regularnie puszczając nowe nagrania. Naturalny, szczery, utalentowany jako bystry obserwator codzienności za dnia i w nocy, a także błyskotliwy producent.
Leh porównywany bywał przez wielu do swojego wielkiego idola Maca Millera - teraz opuścił świat tragicznie, będąc jego rówieśnikiem...
Na razie jesteśmy w ogromnym szoku, ale jak tylko będziemy mieli więcej szczegółów to na pewno się nimi z Wami podzielimy. R.I.P. Lehu...
Sprawdź też: Leh R.I.P. - reakcje świata hip-hopu (Mes, Włodi, Paluch, Żabson, Otsochodzi, Sarius, Szpaku...)
Ważny apel: Leh NIE PROWADZIŁ AUTA - skończcie z sianiem plotek