Abradab: "Co to za głupie gadanie, że nowa muzyka nie ma duszy?"
W piątek ukazał się najnowszy album Abradaba zatytułowany "048". Dab wchodził na scenę z debiutem Kalibra 44 mając niespełna 18 lat i dziś też broni młodych artystów.
"Od moich kolegów po fachu coraz częściej wychodzą słowa, że nowa muzyka nie ma duszy, że młodym się już nie chce. Przecieram oczy i mówię: Jak nie ma? Co to za głupie gadanie? Ma ich duszę, ich podejście. Jest inna, oparta o coś innego. Może nie wywodzi się już z kultury hip-hopowej, ale to jest dziadziowanie, odbieranie czegoś" - mówi Dab w rozmowie z Arturem Rawiczem.
Dodaje też, nawiązując do ostatniej dyskusji: "Zgadzam się z Young Multim w jednej kwestii. Trzeba przybić pionę, pokazać, że można zrobić tak i tak, a nie hejtować i odcinać, że my robiliśmy super, a wy robicie źle. Jak słucham nowych rzeczy, to nie uważam, że wszystko jest ekstra. Trzeba poszerzyć chłopakom horyzonty. Są młodymi ludźmi, mówią o podobnych rzeczach. Z kawałka na kawałek przewijają się te same rzeczy. Cały czas mówią o sobie, o swoich pieniądzach, o zarabianiu. To pewnie trafia do ich pokolenia, do mnie już nie, bo being there done that. Byłem tam, widziałem te rzeczy. Ja podróżuję troszeczkę więcej, ale jestem daleki od tego, żeby hejtować to z tego powodu czy odbierać ich sztuce coś, bo nie znajduję tam swojego pierwiastka"