VNM szczerze: "Musiałem skonfrontować się z demonami"
VNM w ostatnich miesiącach był mniej aktywny internetowo - wszystko to z powodu sporych życiowych zmian, o których usłyszymy na nowej płycie...
"Część z Was może zauważyła, że oprócz wrzucania sporadycznych komunikatów nie było mnie parę miesięcy na social mediach, powodem było to, że nie czułem się specjalnie socjalny. Tak jak pisałem kiedyś na grupie – moja głowa przez ostatnie półtora roku zmieniła się bardziej niż przez ostatnie 10 lat i ewidentnie potrzebowałem czasu, żeby przeprocesować sobie to wszystko w odpowiednim dla siebie tempie. Efekt jest przepiękny, ale przeżywanie pewnych aspektów mojego życia w retrospekcjach bywało często dość bolesne, zwłaszcza, że musiałem świadomie skonfrontować się z paroma demonami w mojej głowie, przed którymi całe życie podświadomie ratowałem się ucieczką. Zdaję sobie sprawę z tego, że to wszystko na obecną chwilę brzmi dość enigmatycznie dlatego całą następną płytę poświęcę na wytłumaczenie tego co się ze mną stało i wydaje mi się, że jej treść będzie rezonować z wieloma z Was. Miałem wydać ten album w tym roku, ale mimo, że pewnie uchodzę za rapera ekshibicjonistycznego emocjonalnie to do niedawna nie byłem gotowy pisać o tak personalnych kwestiach i nawet jeśli kiedyś wcześniej zechciałbym się przed Wami otworzyć tak jak zrobię to na tej płycie to nie byłoby to możliwe z uwagi na to, że wcześniej nie wiedziałem o sobie tyle ile wiem dziś. Album będzie miał konceptualną formę i wyjdzie najprawdopodobniej w lutym 2019, mam nadzieję, że nie zapomnicie o mnie do tego czasu, ja z kolei postaram się być bardziej socjalny from now on" - napisał raper na FB. A my czekamy na efekty!
Poniżej nasz ubiegłoroczny wywiad z VNM'em zrealizowany przy premierze "Trail Blazer":