Kali: "Chcę pokazać, że newschool nie musi być głupi"
"Chakra" z Pawbeatsem wyszła trochę pod prąd oczekiwaniom i zebrała bardzo różne opinie. Kali tłumaczy, że możliwość artystycznej niezależności odróżnia go właśnie od popowych gwiazd, zapowiada jednak projekt w newschoolowej stylistyce, dodając "To będzie jedyny raz, kiedy zrobię coś, czego ludzie aktualnie chcą słuchać"...
"Chcę pokazać twórcom, którzy nie upychają przekazu w newschool, że to się da zrobić, że newschool niekoniecznie musi być takim trochę głupim tworem, że też można upchać wartości" – mówi Kali w rozmowie z Woytazzem podając jako przykład twórczość Palucha - "Pomimo tego, że robi mocny newschool od lat, jest to bardzo wartościowa muzyka i ludzie mogą wynieść z niej coś wartościowego".
Kali wskazuje jednak także złe strony nowej szkoły: "Jest też masa chłamu, masa gnojków. Nie chcę nikogo obrażać, ale jest kilku gówniarzy, którzy są irytujący, no i trzeba by z nimi zrobić delikatny porządek, co też będę chciał delikatnie zrobić. Będzie kilka tracków, którym chcę utrzeć nosa gnojkom, którym się za dużo wydaje" - kończy.