Peja: "Prodigy był i na zawsze będzie dla mnie kimś w rodzaju superbohatera"
Wczoraj zaprezentowaliśmy Wam wspomnienia Prodigy'ego od wielu reprezentantów polskiej sceny - dokładamy jeszcze obszerniejszy i bardzo emocjonalny komentarz od Rycha Peji, który mocno przeżył śmierć nowojorskiej legendy.
"Prodigy był artystą, po którego albumy sięgałem chętnie i regularnie. Nie sposób wymienić wszystkich kawałków, którymi się jarałem, jaram i jarać nie przestanę. Nawet kiedy miał słabsze momenty czy to solowo czy współpracując z Havoc'iem nigdy nie śmiałem mu czegokolwiek wytykać. Kiedy wpadam na jego rodzinny rejon, osławiony na cały świat - za każdym razem kupuję bez dwóch zdań opowieści rodem z Queensbridge Houses Projects. Album "The Infamous" towarzyszył mi w najgorszych momentach ostatnich 20 lat, pierwsze solo to również kupa wspomnień, tych nienajlepszych i wcale nie najgorszych. Styl P, tembr wokalu, autentyczność i linijki na zawsze zapadły mi w pamięć. Jestem sentymentalnym skurwielem, który ceni sobie prostotę stylu i szuka pokrewieństwa dusz poprzez dobór artystów, którzy prowadzą mnie przez życie za pomocą muzyki, słów, przeżyć i emocji. Wszystko to otrzymałem od tego gościa i z wielkim smutkiem przyjmuję tą stratę. Wiem, że nie jestem w tym odosobniony. Dziś przypomniałem sobie kilka faktów na zasadzie retrospekcji: od pierwszej małolackiej płyty po zatarg z artystą o ksywie True Life. Od brudnych klipów spod mostu aż po wysokobudżetowe obrazki typu "It's Mine". O odsiadce i napisanej tam książce, którą mi podpisał (dzięki GRAM-X PROMOTIONS). O rozmowach z rodzimymi artystami, którzy mieli okazję go poznać, chwilę pogadać. Nigdy nie przyjmowałem do wiadomości jego stanu zdrowia. Myślałem, ten gość poradzi sobie ze wszystkim. Przegrał jednak z chorobą, którą wypierałem, bo dla mnie Prodigy jak wielu innych raperów zza Oceanu był jest i na zawsze będzie dla mnie kimś w rodzaju superbohatera. Kiedy nie miałem nic prócz nadziei oraz muzyki, którą wtedy tworzyli potrafiłem się podnieść z każdego gówna... Spoczywaj w pokoju @Hnic Johnson" - napisał Peja na swoim FB załączając powyższe zdjęcie.
Przypomnijmy również, że już jutro w Poznaniu 7 urodziny RPS Enterteyment, będące dodatkowo wydarzeniem charytatywnym.
***
Sprawdź też:
"Prodigy zmarł robiąc to co kocha" - poruszający komentarz przyjaciela Mobb Deep
Prodigy i Sean Price freestyle'ują w Boiler Roomie (Diggin' In The Videos #357)
Włodi, Peja, Pezet, Zeus, Eldo, Sentino i inni wspominają Prodigy'ego
Mobb Deep "Smokingami czy miliardem dolców nie zmienisz tego, co mamy w głowach" - videowywiad
Mobb Deep "Chcieliśmy, żeby marka Mobb Deep była wszędzie" - videowywiad
Mobb Deep "The Infamous" (Klasyk Na Weekend)
Mobb Deep w Katowicach - relacja i zdjęcia
Mobb Deep w Warszawie - fotorelacja z koncertu i wywiadu
Alchemist feat. Prodigy, Illa Ghee, Nina Sky "Hold You Down" (Diggin' In The Videos #304)