Dr. Dre - niepublikowane odrzuty z "The Chronic"!
Trzeba przyznać, że dyskografia takiej ikony rap gry jak Andre Young jest wyjątkowo uboga, a sam producent trzyma większość swojego materiału pod kluczem, pieczołowicie pilnując kolejnych wycieków ze swojego archiwum. Nic więc dziwnego, że każdy przedostający się do sieci niepublikowany numer artysty, jest mocno celebrowany przez jego fanów i nie inaczej jest w tym przypadku.
O wyjątkowości albumu "The Chronic" nie muszę się chyba specjalnie rozpisywać - to samo tyczy się nagranych na potrzeby tego kultowego krążka kawałków, które dopiero po latach trafiają sporadycznie na nasze dyski. Tak jest w przypadku utworu "Mr. Officer", będącego komentarzem Dre do słynnych zamieszek w L.A. po pobiciu Rodney'a Kinga w 1992 roku. Nagrany przy udziale RBX'a i ś.p. Prince Ital Joe numer wypadł z tracklisty na ostatniej prostej, ewoluując w "The Day That Niggaz Took Over", a następnie przeleżał w archiwum dobrych kilka lat zanim w zremiksowanej formie pojawił się na kompilacji "Chronic 2000: Still Smokin'", wydanej przez Death Row w 1999 roku. Dziś nareszcie możemy go posłuchać w surowej wersji pierwotnej:
Oprócz "Mr. Officer" do sieci wyciekły również dwa inne niepublikowane dotychczas kawałki D-R-E. Pierwszy z nich to "Hoe Hoppin'", czyli powstały na potrzeby składanki "Chronic 2000" specjalny remix na bazie oryginalnej wersji w wykonaniu Dre i Snoopa, nagranej podczas prac nad "The Chronic". Czym się różni w porównaniu z pierwowzorem? Odświeżona produkcja, którą przygotował Kurt Kobane oraz brak kwestii Snoop Dogga, którego zastąpili zapisani wtedy do Death Row raperzy Y.G.D. Tha Top Dogg oraz pochodzący z Teksasu Doobie - członek nieistniejącej już formacji The Last Circle, której przewodził Tha Realest.
Ostatnim numerem jest nieukończony solowy kawałek Dre pt. "Die Muthafucka Die" - również zarejestrowany podczas wczesnych prac nad swoim solowym debiutem i ponownie wzięty na warsztat przez Death Row w czasie przygotowywania kompilacji "Chronic 2000". Był to jeden z czterech kawałków posiadających niepublikowane w tamtym czasie wokale Dr. Dre, które miały trafić na ten projekt. Sam numer został poddany liftingowi - update zaliczył bit, który ponownie wyprodukował Kurt Kobane, zaś gościnnie swoje kwestie dograł Top Dogg, który znany był z tego że przypominał Snoopa nie tylko wokalem, ale i wyglądem.
Zanim jednak "Chronic 2000: Still Smokin" ukazał się w sklepach, do akcji wkroczył Dr. Dre który chciał się odegrać na Death Row za kradzież nazwy (niewielu wie, że krążek "2001" miał być pierwotnie zatytułowany właśnie "Chronic 2000" a potem "Chronic 2001") i w wyniku wzajemnych pozwów oraz sądowych batalii skutecznie zablokował upublicznienie tych kawałków. Przegrał jednak w tym samym czasie proces o prawa do używania nazwy "The Chonic", stąd finalnie musiał się posiłkować innym tytułem dla swojego LP.
Przed wami zatem kawałek historii do odsłuchu - oby nie ostatni, bo w archiwach Death Row spoczywa jeszcze sporo materiału na upublicznienie którego czekamy.
super artykuł