Das EFX "Żeby się wyróżnić musieliśmy wnieść coś nowego" - videowywiad cz.1
Das EFX to prawdziwe legendy, które do rapu wniosły naprawdę sporo. Poczynając od wjazdu z buta do mainstreamu, by rozbujanym, brudnym, ulicznym i niepokornym debiutem zgarnąć platynę. Ekspresowe, pełne niesamowitych przyspieszeń i rozbujane do granic możliwości flow. Własny świat i język, pełny neologizmów i niezrozumiałych terminów. Liryczna gimnastyka wyrywająca się schematom, porównaniom do kogokolwiek innego, rzucona na bity, od których kark bujał się sam a chemia i zgranie między Skoobem i Drayzem robiła ogromne wrażenie. Do dziś pamiętam, w jakim byłem szoku, słysząc w jaki sposób wjechali na klipie "Rugged-N-Raw", który widziałem w Rap Kanciapie u Wujka Samo Zło, nie ogarniając jeszcze w ogóle amerykańskiej sceny w opcji #gimbynieznajo.
Po wielu latach przerwy duet odwiedził Warszawę, by zagrać pełen energii koncert w DJ Barze Żurawia, a my musieliśmy oczywiście wykorzystać tę okazję, by przemaglować ich przed kamerą - i to po raz pierwszy w składzie Natali x Natali. Zapraszamy do obejrzenia części pierwszej!
A w niej o początkach, definicji prawdziwego hip-hopu, muzycznej oryginalności, slangu, chemii i pracy w duecie czy drodze do sukcesu idącej przez talent shows.
Rozmawiali: Mateusz Natali, Marcin Natali
Tłumaczenie: Maciej Wojszkun
Zdjęcia, montaż: The Distance Vision
Zdjęcie u góry: Darek Radel (WEST)