Faith Evans: "Myślę, że Biggie nie zginął przez beef, to głębsza sprawa"

Mimo że od tragicznej śmierci Notoriousa B.I.G. minęło już 18 lat to sytuacja nadal owiana jest tajemnicą, a śledztwo utkwiło w martwym punkcie. Do wszystkiego odniosła się żona Ś.P. Biggiego Smallsa, wokalistka Faith Evans, oskarżając policję oraz dodając, że jej zdaniem przyczyną nie był trwający wówczas beef.

"Możemy mieć tylko nadzieję, że się to stanie" - mówi w rozmowie z Huff Post News żona Notoriousa o ponownym nadaniu tempa śledztwu, którego po dziś nie jest rozwiązane - "Wiemy, że został zamordowany i wierzymy, że policja Los Angeles wie, kto jest za to odpowiedzialny."

Stwierdziła jednak, że jej zdaniem przyczyną nie był gorący wówczas beef East Coast vs. West Coast.

"Było to tragiczne i bezsensowne. Jednak nie uważam, że cała sytuacja była rezultatem obecności w muzycznym biznesie. To trochę głębszy temat. Ale wszystko podniosło temperaturę wokół całej sprawy. Cała atmosfera medialna i ludzie mogący mówić, co uważają, nie będąc w tym bezbłędnymi" - tajemniczo dodaje Faith Evans.

VimE
Sprawka Suga,nad czym tu sie zastanawiać
EMT
Dokładnie
1234567
Suge to kozak, w tym biznesie trzeba być twardym (szczególnie w latach '90). Gdyby nie on nie wiadomo jak by wyglądała scena w tamtym czasie. Nie żebym robił z niego świętego ale winienie go za wszystko jest trochę głupie. Podsumowując, czasem musiał działać tak jak działał (ktoś musiał) dlatego DR w latach '90 było taką potęgą.
Mateusz
Dr Czyli ?
GUnit4Life
Pewnie chodzi o Death Row
Mateusz
Dr Czyli ?
moss
Jebani illuminati
mistrz1978
raczej najlepszy interes zrobił PD po smierci Biggiego

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>