Stasiak o premierowym koncercie Albo Inaczej - tylko u nas
W piątek w ramach festiwalu Red Bull Music Academy Weekender Warsaw miało miejsce wyjątkowe wydarzenie - na deskach Teatru Dramatycznego usłyszeliśmy premierowe wykonania utworów z przygotowanego przez Alkopoligamię projektu Albo Inaczej, czyli nowych wersji hip-hopowych klasyków w wykonaniu legend polskiej sceny muzycznej, takich jak Krystyna Prońko czy Zbigniew Wodecki. A gdyby tego było mało to na scenie dodatkowo pojawiły się nieaktywne dziś klasyczne kolektywy rapowe - Flexxip i Stare Miasto. Porozmawialiśmy ze Stasiakiem krótko o całym wydarzeniu, sprawdźcie co nam powiedział...
Jeżeli da się to w ogóle jakoś porównać - większym wydarzeniem było dla Was wydanie tak obsadzonego albumu z nowymi wersjami hip-hopowych klasyków czy usłyszenie ich w wykonaniu live na scenie Teatru Dramatycznego?
Ostatnie tygodnie to dla nas niesamowity czas. Dużo nerwów, praktycznie cały czas praca z małymi przerwami na sen i dopiero po finalnym wyjściu na scenę wszystkich artystów występujących na koncercie Albo Inaczej podczas Red Bull Music Academy Weekender, po tych owacjach poczułem, że możemy postawić kropkę. Oczywiście nie osiadamy na laurach, jeszcze sporo pracy przed nami jeżeli chodzi o Albo Inaczej ale pewien etap czyli zamknięcie płyty, produkcja nośników, premiera oraz koncert można już oddzielić kreską i działać dalej. Uznaję cały ten okres za jedno wydarzenie, którego etapy były od siebie mocno zależne i traktowaliśmy je całościowo.
Jak porównałbyś ten koncert do "normalnych koncertów rapowych"? Da się?
To zupełnie co innego. Brałem udział w organizacji wielu dużych wydarzeń, dla dużej publiki, z wieloma artystami ale nie da się tego do niczego porównać. Najważniejsze było to, że to się dzieje po raz pierwszy oraz to, że nie było możliwości zorganizowania czegoś takiego jak "próba generalna". Mieliśmy przed tym małe próby, zespoły również próbowały oddzielnie, w Teatrze Dramatycznym próbowaliśmy już od 15:00 ale później musiało zatrybić wszystko na raz i odetchnąć mogliśmy dopiero podczas finałowego utworu Big Bandu Konglomerat. Podczas koncertu Albo Inaczej na scenie wystąpiło 35 artystów, wszystko według starannie ułożonego scenariusza uwzględniającego zmiany muzyków na poszczególnych instrumentach itd. Do tego obsługa której nie było widać na scenie czyli poza technikami i dźwiękowcami również nasi ludzie, bez których cała machina nie działałaby tak jak trzeba. Na szczęście wszystko się udało, były małe potknięcia ale nie zaważyły one na odbiorze całości, a my zdobyliśmy świetne doświadczenie, które mam nadzieję będzie nam dane jeszcze wykorzystać. Postaramy się aby Albo Inaczej jeszcze wystąpiło choć w tej materii niewiele zależy od nas, a od sponsorów oraz ludzi którzy trzymają w ręku pieniądze na kulturę w tym kraju.
Czy ciężko było namówić Flexxip i Stare Miasto na okolicznościowe występy czy towarzystwo legend polskiej muzyki na scenie zrobiło swoje?
Nie, zupełnie nie. Wszyscy znali projekt i obserwowali jego powstawanie, jedni bliżej inni dalej ale byli świadomi wagi wydarzenia. Zgoda była natychmiastowa, bez pytania o stawkę czy marudzenia, po prostu bezdyskusyjna akceptacja. Jedyne problemy jakie się pojawiły to np. brak bitów Starego Miasta ale uważam, że akompaniament zespołu idealnie pasował do SM i wyszło to rewelacyjnie. Po wszystkim zarówno raperzy jak i cała reszta występujących nie miała wątpliwości, że wzięli udział w czymś wyjątkowym co będą jeszcze długo wspominać.