PeeRZet o planach, beefie Deys-SB Maffija i "JBMNT Remix"
PeeRZet postanowił wczoraj zrobić sobie mały czat z fanami i odpowiedzieć na ich pytania na swoim profilu FB. Poruszone zostały m.in. wątki SB Maffiji i jej beefu z Deysem, planów nagraniowych czy możliwości współpracy z Tede.
Zapytany jak odniesie się do klipu "JBMNT Remix", w którym wśród ksywek na niszczonym samochodzie znajduje się napis "Peżot" odpowiedział: "Nie widziałem nawet, ja omijam wszystko od SB, nie sprawdzam, wychodze z założenia, że nie ma lepszej broni niż ich ignorować, oni tylko czekają na swoje 5 minut. Nie dam im tego."
Co natomiast sądzi o trwającym obecnie beefie między tą ekipą a Deysem?
"Deys mi jakoś nie wchodzi, za bardzo się dla mnei męczy z bitem a SB nie słucham z zasady :) ... a przesłuchanie 17 minutowego dissu to juz byłby masochizm"
A odnośnie planów nagraniowych. Czy można spodziewać się numeru z Tede? "Coś już nawet miało powstać ale temat zamulił. Mam nadzieję, że uda nam się coś wspólnie nagrać. Jacek zawsze na propsie u mnie, już od czasów małolata. To od niego uczyłem się bragga jako gówniarz" - odpowiada PeeRZet. Zapowiedział także pewien tajemniczy featuring: "Dograłem się ostatnio do remiksu jednego z kawałków pewnego Warszawskiego rapera gdzie ma być jeszcze kilka znanych ksywek. Zobaczymy co z tego bedzie"
PeeRZet zdradził też co zmieniłby w swojej dotychczasowej karierze: "Patrząc z perspektywy czasu to może nie olewał bym aż tak kwestii hajsu z muzyki i nie robił z siebie Caritasu. Przychodzi taki wiek, że jak nie żyjesz z muzyki to ciężko znaleźć czas, żeby ją w ogóle robić."