Bone Crusher krytycznie o obecnej scenie Atlanty: "To zwykłe gówno!"
"So I'm outside of da club and you think I'm a punk, So I go to my loaded tech 9 that's off in the trunk" - ten wers zaczynał refren w jego najbardziej rozpoznawalnym hicie. Każdy kto w połowie poprzedniej dekady słuchał mainstreamu ze Stanów dobrze znał tą postać. Ostatnio jest o nim zupełnie cicho, jednak teraz VladTV dorwało go na krótki wywiad. Okazuje się, że raper nie ma dobrego zdania na temat obecnej sceny Atlanty, dla której swego czasu zrobił bardzo dużo.
Bone Crusher wspomina "Kiedy my to robiliśmy nie istniało coś takiego jak scena Atlanty. Mieliśmy tylko Outkast i Organized Noize. I to było super. To oni robili coś świetnego dla miasta. Jednak dopiero Tip, ja, Jon i Ying Yang robiliśmy to prosto z ulic."
O młodych raperach z ATL wypowiedział się następująco: "Nie podoba mi się kierunek, w którym to zmierza - myślę, że to zwykłe gówno. Nie masz pojęcia dlaczego oni są bogaci i nawet Cię to nie obchodzi. Masz samochód, dom, basen z tyłu i już tego tak nie szanujesz. (...) Nie lubię tego, powinni cofnąć się do szkół, powinni nauczyć się podstawowych zasad jak nagrywać i bawić się muzyką. (...) Tu nie chodzi o kasę, jeśli coś lubisz i robisz to dobrze kasa przyjdzie sama i to w obfitości".
Houston jest daleko przed Atlantą pod każdym względem. Nie powiedziałbym, że całe południe "muli". Nigdy w życiu.
glamrap wita