Papoose: "Jestem lepszy niż Jay Z, jestem królem Nowego Jorku"
Papoose, gdy zawiodło napędzanie kariery poprzez muzykę to podjął się nakręcania buzzu wokół swojej osoby licznymi kontrowersjami. Dissuje każdego kto popadnie (Kendrick, Trinidad James, Big Sean, Drake), wypowiada się na wiele dyskusyjnych tematów. Przy okazji wydaje mnóstwo mixtape'ów, lecz brak progresu od kilku lat nie sprawia, żeby robiły one dużo szumu na scenie. Przy okazji zeszłorocznej afery spowodowanej przez Kendricka odnośnie jego zwrotki w "Control" wyłoniło się pytanie kto tak naprawdę jest tym królem Nowego Jorku. Papoose twierdzi, że królem NY jest tylko i wyłącznie on...
"Nikt nie jest lepszy ode mnie. Żaden Jay-Z - nikt nie jest lepszy. Nikt nie jest tak dobry lirycznie jak ja. Jestem defintywnie królem Nowego Jorku. Jestem najlepszym raperem z tego miasta. (...) Mój skill jest nieskazitelny. Mam najwięcej do zaoferowania na każdym poziomie i kropka." - zadeklarował pysznie Pap.
Jedną z doktryn w rapie jest "Jeśli nie myślisz, że jesteś najlepszy to nie rapuj", Pap ma naprawdę wysokie umiejętności, lecz czy pozwala mu to wywyższać się ponad największych w grze? Oceńcie sami.