Koniec G-Unit? 50 Cent do Tony'ego Yayo: "Frustracja wynika z niespełnionych marzeń"

Niedawno publikowaliśmy Wam wypowiedź Tony'ego Yayo, który stwierdził, że 50 Cent już się z nim nie trzyma, a G-Unit tak naprawdę nie istnieje. Parę ostrych słów dostało się też Lloydowi Banksowi. Teraz do komentarza ustosunkował się Fifty, mówiąc, że w ostatnim czasie nie kontaktował się z nikim z G-Unit a wypowiedzi Yayo nie mają wpływu na jego życie...

"Spędziłem świetny czas z osobami, z którymi dorastałem. Myślę, że frustracja wynika z szoku, że nie wszystko poszło tak, jak by to sobie wymarzyli. Tony Yayo... nie jest sekretem, że wrócił z więzienia do domu z milionem dolarów i Bentleyem. Czego chcieć więcej?" - pyta Cent, znany z tego, że nie szczędził wsparcia zaprzyjaźnionym ze sobą artystom.

"Ci goście są milionerami. Po co robić coś takiego? Kiedy nie ma kogo winić, wiadomo, że chodzi o zwrócenie na siebie uwagi. Nie wiem, jaki miał w tym cel." - odpowiada. "Nie lubię patrzeć w tył. Nie przejmuję się przeszłością, patrzę wprzód, na dobrobyt... Nauczyłem się, że ludzie raz nazywają cię kawałkiem gówna, by twierdzić, że kochają cię, gdy tylko karta się odwróci." - kończy raper w wywiadzie dla Billboardu.

Ton ewidentnie podsumowujący i wyrażający żal nie tylko do Yayo (ciągła liczba mnoga). Czyżby więc czasy G-Unit rzeczywiście przeminęły?

Bleee
No kurwa nareszcie G G G G G U Not! Z Tej zjebanej kliki jedynie Young Buck wporzo, recha to ehhh....
KKiii
Skąd wiesz, że tylko on "wporzo"? W ogóle co ty pierdolisz? Znasz go bardzo dobrze? Chyba nie słyszałeś, o jego krzywych akcjach, jeżeli w tym biznesie w grę wchodzą milionowe sumy to twój przyjaciel w jednej chwili może okazać się wrogiem i na odwrót, przecież to są czarnuchy prosto ze slamsów, którzy urodzili się biedni jak skurwysyn, którzy zarabiali na życie m.in. niszcząc życie innych czyli sprzedając crack, ich mentalność nie jest taka sama jak ludzi z twojego otoczenia, dlatego po tylu latach darzę 50 Centa większym szacunkiem niż np. 11 lat temu kiedy nie wiedziałem o nim prawie niczego, prawdziwa natura człowieka wychodzi po latach, a Fiddy mimo, że też miał kilka krzywych akcji w swojej karierze jest dobrym człowiekiem na tle tych wszystkich sępów i krwiopijców kręcących się wokół tej branży w USA
ESAK
"Nauczyłem się, że ludzie raz nazywają cię kawałkiem gówna, by twierdzić, że kochają cię, gdy tylko karta się odwróci." Dobrze powiedziane. 50 Cent ostatnimi czasy wraca do formy, props za ostatnie dwa mixtapesy.
kurtis
Szkoda na pewno, nie wiem dokładnie jak sytuacja między nimi wyglądała w ostatnim czasie, ale wiem że 50 potrafił wiele zrobić dla swoich ludzi gdy ci byli w potrzebie. Poza tym mądra wypowiedź centa, myślę że po latach jest ogarniętym kolesiem, i szacun!
Iverson
Przeczytajcie sobie książkę Curtisa Jacksona od płotki do grubej ryby , tam macie wszystko czarno na białym ;D przeczytałem tą książkę 3 razy . ci co robią jakiegoś rapowego pozera z 50 Centa to naprawdę ubogo myślący ludzie. Dla mnie 50 Cent jest Idolem od lat . Przeczytajcie tą książkę wyciągnijcie wnioski, przeanalizujcie wszystkie opisane w niej sytuacje następnie poznajcie muzykę tego naprawdę dobrego rapera , a potem dopiero wyraźcie swoja opinie na jego temat. O Curtisie Jacksonie można by pisać długie i ciekawe felietony ,póki co czekam na jego kolejny projekt .
Luka
Jaki tytuł?
Predator83
50 cent dobry raper?ha ha ha ha ha
BJ
G-Unit praktycznie nie istnieje już od kilku lat, bo przecież żadnych działań z ich strony już od dawna nie było. A szkoda, bo kiedyś to było niezłe imperium
Reebunn
50 Cent 10 lat temu to był rozpierdalacz nr. 1 w amerykańskim rapie, szkoda, że tak szybko odniósł fejm i stał się multimilionerem bo po 3 albumie tak naprawdę sobie odpuścił, teraz więcej czasu niż na rap poświęca innym swoim zajawkom, bawi się w bokserskiego promotora, gra w różnego typu filmach, własna linia odzieżowa itd. Tak naprawdę w rapie osiągnął już wszystko swoimi dwoma pierwszymi legalnymi solowymi albumami, teraz jeżeli chodzi o rap to może sobie od czasu do czasu wypuścić jakiś luźny mixtape
RWNS
50 odpuścił sobie już po 'The Massacre' Bo żeby odpuścić po 3 albumie musiał by jeszcze nagrać dobry materiał na 'Curtisa' a tak nie było.

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>