Lil Boosie na wolności!
Koniec wołania Free Boosie! Znany m.in. ze współpracy z UGK charakterny freak prosto z southowych ulic przez ostatnie parę lat niezbyt mógł realizować swój rapowy talent. Wybrany swego czasu w pierwszej edycji na Freshmana XXL Boosie po wydaniu "Superbad: the Return of Boosie Bad Azz" (które dotarło do 7 miejsca na liście sprzedaży)przesiedział bowiem 5 lat za kratkami - najpierw dostał wyrok 4 lat za posiadanie marihuany, a potem 8-miu za próbę przemycania narkotyków do więzienia, co w sumie dało 12 lat pozbawienia wolności. Okazało się, że wypuszczony został wcześniej, bo wczoraj dotarło do nas info, że opuścił już areszt!
Nie wiadomo czy raper zaleje nas teraz swoją twórczością studyjną, ale na pewno miał sporo czasu na to, by napisać dobre kilka albumów. Na razie głód nawijki widać po tym, że już w drodze powrotnej z więzienia nagrał krótki freestyle i od razu wrzucił go w sieć:
Mimo że na zaproszeniach na pierwszą konferencję po wyjściu widoczne jest logo Atlantic Records to nie wytwórnia nie potwierdza, ani nie zaprzecza, że wyda następny krążek dysponującego charakterystycznym wokalem podopiecznego Pimpa C. Krążą za to pogłoski o dołączeniu Lil Boosiego do Maybach Music Group. Wszystko jednak w sferze plotek, wiemy za to, że choć na wolności to jeszcze do 2018 raper z Luizjany będzie "on parole", czyli na zwolnieniu warunkowym.
Na koniec zauważmy, że mimo pięcioletniej odsiadki z całej sytuacji Lil Boosie wyszedł jednak bardzo korzystnie a skończyć mógł dużo gorzej. Jak pisaliśmy w 2010 roku: "Aresztowano go pod koniec 2009 w związku ze strzelaniną na posesji Terry'ego Boyda, która zakończyła się jego śmiercią. Poza nim oskarżonych jego kilka osób, większość w wieku nastoletnim. Dodatkowo znaleziono przy nim ecstasy, kodeinę i marihuanę a podejrzany jest też o udział w sześciu kolejnych zabójstwach, co z pewnością nie złagodzi podejścia sądu."
Single takie jak "Mind Of A Maniac" też nie ułatwiały udowodnienia niewinności przy najcięższych zarzutach - a jednak się udało. Czekamy na raperski powrót Boosiego.