Naughty By Nature "Mourn You Til I Join You" (Diggin In The Videos #294)
Obaj zaczynali jako tancerze i goście od noszenia walizek dla cieszących się na przełomie lat 80. i 90. niezłą popularnością artystów. Dwaj rówieśnicy, pochodzący ze Wschodniego Wybrzeża USA. Jeden nazywał się Anthony Criss i urodził się 2 grudnia 1970 r. w East Orange w stanie New Jersey, a drugi Tupac Amaru Shakur i na świat przyszedł raptem pół roku później, 16 czerwca 1971 r. w położonym praktycznie po sąsiedzku Nowym Jorku.
Los tak chciał, że drogi tych dwóch młodych, charyzmatycznych chłopaków zbiegły się w roku 1990 podczas trasy koncertowej Public Enemy, gdy bynajmniej nie pławili się w luksusach, za to czerpali z życia i cieszyli się każdą sekundą, spędzoną na scenie u boku Queen Latify i Digital Underground. Okazało się, że Treach i 2Pac mieli ze sobą mnóstwo wspólnego, a więź, która wtedy się między nimi wytworzyła okazała się niezmiernie mocna i dostarczyła wielu wspomnień... Wspomnień, którymi podzielił się ze światem Treach w ponad rok po tragicznej śmierci swojego przyjaciela w wyniku ran postrzałowych, odniesionych 7 września 1996 roku w Las Vegas...
W "Mourn You Til I Join You" Treach wraca pamięcią aż do roku 1990, opisując, jak się poznali i przywołując wiele śmiesznych i zwariowanych akcji i historii, które im się przytrafiły, ale też nie pomijając najtrudniejszych momentów w życiu 2Paca. Lider Naughty By Nature opisuje m.in. swoją wizytę u 2Paca w szpitalu, po tym jak ten został postrzelony 5 razy w Nowym Jorku 30 listopada 1994 roku, odnosi się do nagonki medialnej na 'Paca, słynnego procesu, odsiadki w więzieniu w 1995 r., a także późniejszego, gigantycznego sukcesu "All Eyez On Me" i zamachu w Vegas...
"Mourn You Til I Join You" to zdecydowanie jeden z najlepszych tribute songów, jakie kiedykolwiek nagrano. Wzruszający, uderzający bezpośredniością, szczerością i przenikającym bólem, zmieszanym z nostalgią tribute to też świetna analiza jednego z najbardziej pasjonujących artystów w historii hip-hopu. Wystarczy przytoczyć trafiające w samo sedno wersy takie jak"You was a wild motherfucker who could never sit still / Said you wouldn't rest untill you saw a mill", "At the same time you was both loved and feared" czy przypominające, że 'Pac cały czas kochał rodzinny Nowy Jork "Damn I wish they knew how much you loved New York" ... Piękny numer. Rest In Peace 2Pac.
Pod spodem wspólne zdjęcie Treacha i 2Paca oraz klip do "Mourn You Til I Join You".
wszystko super ale można by nie robić takich offtopiców:)