Nitty Scott, MC "The Boombox Diaries Vol.1" - recenzja

recenzja
kategorie: Hip-Hop/Rap, Recenzje
dodano: 2012-11-26 17:00 przez: Wojciech Graczyk (komentarze: 8)

Po wielu chudych latach w kobiecym rapie, ten rok jest naprawdę sporą rewolucją. Do gry wraca Missy Elliot, mamy nowe zawodniczki jak Siya, Gavlyn, czy Reverie... Na szczęście nie jestesmy już skazani tylko i wyłącznie na Nicki Minaj i jej "słitaśność". Do grona nowych i mam nadzieję wielkich kobiet w grze, dołącza reprezentantka Brooklynu - Nitty Scott MC. Nawiasem mówiąc bardzo mnie cieszy, że 2012 to rok powrotu Nowego Jorku. Wracając jednak do dzisiejszej bohaterki, wydała ona właśnie EPkę. To znaczy, tak ta płyta jest określona, ale jak na EPkę jest dość długa. Chcecie wiedzieć czy udało jej się nagrać coś wartego jej wielkiego talentu? Zapraszamy do lektury recenzji.

Muszę przyznać, że jest lepiej niż oczekiwałem. Nitty poczyniła mocny progres od "Doobies and Popsicle Sticks". Poprawiła swoje flow, udoskonaliła warsztat tekstowy. Słychać, że się cały czas rozwija. Nie jest może, aż tak wyrazista jak Missy, czy Nicki Minaj, ale wykształciła swój własny styl i brzmi autentycznie, a nie jak produkt jakieś wielkiej wytwórni. Wielką zaletą jej muzyki jest to, że brzmi jak rap, a nie rapowany pop. Raperka, choć ma zaledwie 21 lat, poświęca miejsce na płycie na oddanie hołdu starej szkole, czemu wyraz daje w "H.O.T.", czy "Is This Thing On". Nie jest to jednak główny temat jej tekstów. Jak przystało na pamiętnik, każdy utwór to kartka z dziennika jej przemyśleń. W dużej opisuje nam podróż w głąb swojej osóby. Robi to ciekawie, różnorodnie, z pomysłem i z hitowym potencjałem. Trzeba jednak zaznaczyć, ze pomimo jej ciekawych linijek jak choćby:

"You know they say Rome wasn't built in a day
And diamonds need a while before they hit the display
So I guess I see myself in a similar way",

to jednak nasza bohaterka musi jeszcze trochę popracować, aby można ją było stawiaj na równi z największymi postaciami kobiecego hiphopu. Musi wzmocnić swój warsztat liryczny, udoskonalić flow, a przede wszystkim popracować nad charyzmą, bo tego ostatniego jakby trochę brakuje.

Wspominając o hitowym potencjale płyty, trzeba pochwalić Nitty za jej ucho do bitów. Za ich produkcję odpowiadają m.in. AraabMuzik, !llmind czy Yuri Beatz. Płyta jest bogata klimatycznie. Mamy tu podkłady pasujące do Curren$y'ego, oldshoolowe bity przypominające początki rapu, a także samplowane w stylu lat 90-tych. Nie ma tu słabego bitu, a każdy może mieć inne zdanie co do ulubionego. Moim jest ten z remixu "Auntie Maria's Crib", który przypomina mi "GTA 2 Theme Song" (dla tych co nie znają to mówię o kawałku z powtarzajacym się ciągiem wyrazów "Soulmakin', sound changin', earthquakin', change").

"The Boombox Diaries Vol.1"  to udana płyta. Choć Nitty Scott MC to jeszcze nie ten poziom co Missy Elliott to jednak daje nadzieję na to, że w końcu doczekaliśmy się jakieś opozycji do Nicki Minaj. Cieszy mnie przede wszystkim to, że nasza dzisiejsza bohaterka nie tworzy muzyki pod publikę, że nie paraduje w cukierkowych kreacjach, ale robi rap prosto z serca, a nie po to aby na siłę zaistnieć. Dobrze dobrani goście rapowi (Action Bronson, Kid Daytona i Kendrick) plus udane refreny pozwalają na to, aby wystawić czwórkę.

 

 
 
cre
ty jakich chudych latach sprawdz sobie kurwa akua naru przychlaście
Matiofficial
Trzeba wiedzieć gdzie szukać a nie pisać "chude lata... Nicki Minaj..." sprawdźcie te 4 klipy z 2012 roku, miażdżą system dosłownie i w przenośni ;] Keny Arkana - Vie d'Artiste (napisy PL) [3 grudnia wychodzi jej nowa płyta] http://www.youtube.com/watch?v=qetwQU_064o Arianna Puello - Implosion http://www.youtube.com/watch?v=J2GAJ2PM4VU&feature=plcp Gabylonia - Abuso de Poder http://www.youtube.com/watch?v=Afh8KR2zrYs Anita Tijoux - Sacar La Voz http://www.youtube.com/watch?v=VAayt5BsEWg te rap panienki udowodniły że nie trzeba urodzić się w stanach aby osiągnąć światowy poziom... dziwię się dlaczego na tym portalu nie ma żadnych informacji o tych raperkach które na scenie HH nie są od wczoraj ;] PS Azacun dla Akua Naru! Pozdro!
Lolo
Dla zainteresowanych polecam Dynasty (wspierana przez samego DJ Premiera), Raven Sorvino oraz zwiazana z labelem Kandricka, Jhene Aiko
Zzajawkowicz
Jhene Aiko to nie raperka, Iggy Azalea również jest na scenie i radzi sobie na niej bardzo dobrze.
Natalia Wrońska
no cóż... Jeśli ktoś ma kiepski research i jest ignorantem (jeśli tak nie jest to przepraszam) to będzie pisał, że to były chude lata. Dla mnie jest wręcz odwrotnie - dzieję się naprawdę sporo, zwłaszcza w US i UK, choć i pomału u nas się rozkręca. Jeśli autor recki skazany jest na Nicki Minaj to szczerze współczuję. Zresztą czytając recenzję odnoszę wrażenie, że tylko ją i Missy zna / śledzi ich muzykę na bieżąco. Nitty brakuje charyzmy? Nie wydaje mi sie:) To jedna z tych młodych raperek, która zdecydowanie z roku na rok idzie na plus. Sama recenzja trochę późno napisana, od premiery minęło sporo czasu.
Wojciech Graczyk
@Natalia Wrońska Być może mam kiepski research, ale... Jeszcze rok temu poza Nicki Minaj, nie było widać innej raperki. Od czasu kiedy Missy wydała Cookbook, żadna Pani nie istniała w świadomości słuchaczy poza Minaj. Reszta raperek była w głębokim undregroundzie. Dopiero ten rok to zmienił. Bo Nitty, Gavlyn, Reverie przebijają się. Kreayshawn stworzyła hit Gucci Gucci. Dlatego napisałem to co napisałem i pod tym się podpisuję. Co do jej charyzmy, sprawa dyskusyjna. Uważam, że jeszcze musi nad tą cechą popracować. Co do jej rozwoju (Twoje ostatnie zdania) to tu nasze opinie są podobne. @Matioffcial Nie słucham francuskiej sceny z powodu nie znajomości języka. Jeśli piszę o chudych latach w kobiecym rapie w recenzji nowojorskiej MC, to w domyśle pisałem o chudych latach w US rapie. Być może był to zbyt duży skrót myślowy z mojej strony:)
nata
Na pewno był to zbyt duży skrót myślowy - ogarnij np. ILL Camille której bity sadzi Battle Cat (reprezentuje L.A.). Artykuły powinny słuchaczy edukować a nie wprowadzać w błąd - tym bardziej w dziedzinie kobiecego rapu, nie znoszę niekompetencji...
nata
ps. inna nata

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>