donGURALesko "Nigdy nie zakładam z góry jak ma brzmieć płyta" - videowywiad
"Zaklinacz Deszczu" to kolejna porcja soczystego flow, mocnych bitów oraz nieszablonowych i zawiłych przemyśleń prosto z betonowego lasu. Z DGE rozmawialiśmy tuż po premierze i tuż przed warszawskim koncertem, który miał miejsce w poniedziałek. O czym? O płycie, klipach, samplach, planach i wielu innych kwestiach.
Czy dla Gurala ma znaczenie, że premierowy koncert z nową płytą gra przed B-Realem? Czego oczekuje po odbiorze "Zaklinaczu Deszczu"? Dlaczego tym razem płyta podpisana jest "donGURALesko i Koledzy"? Skąd pomysł na zaproszenie tylu gości do numeru "Kolor Purpury"? Dlaczego większość klipów promujących nowy album opiera się stricte na rapowaniu do kamery? Jak dobierane były scenerie? Czy dłużej trwało kręcenie czy dotarcie na plan?
Jak wygląda kwestia z tym "ciasnym mieszkaniem", o którym mowa w "Dniu W Którym Zatrzymała Się Ziemia" i które kontrastuje z tym, co widzimy w klipie? Kto planował widoczną tam drogę po mieszkaniu? Jakiego sampla nie udało się wykorzystać w refrenie tego numeru? Czy łatwiej było dogadać się z Kubą Sienkiewiczem? Dlaczego Gural zdecydował się użyć bitu Vixena, który wykorzystał on już wcześniej na swojej płycie?
Skąd pomysł na illmaticowy numer "Zaklinacz Deszczu Nadchodzi"? Dlaczego tym razem przed płytą nie było mixtape'u? Jakie są najbliższe plany wydawnicze Gurala? Czy ruszyło coś z 3 płytą Kasta Squadu?
Rozmawiał: Mateusz Natali
Zdjęcia/Montaż: Maciej Czuchraniuk