Lil Wayne "I Am Not A Human Being" - premiera

kategorie: Hip-Hop/Rap, News, Premiery
dodano: 2010-09-28 17:00 przez: Mateusz Natali (komentarze: 18)
Można się nim jarać, można hejtować, ciężko pozostać obojętnym. Charakterystyczny skrzekliwy głos, szalone flow, abstrakcyjne linijki i totalnie własna jazda, bez patrzenia na to, co może sprzedać się najlepiej. Nie dziwne więc, że stwierdzenia o byciu nieludzką istotą i marsjaninem nie budzą wielkiego zdziwienia.

Przy okazji "Tha Carter III" mieliśmy do czynienia z tym, że Wayne po skończeniu materiału rozmyślił się, puścił go za darmo jako mixtape i nagrał nowy. Teraz sytuacja poniekąd się powtarza.
Dwayne Carter postanowił bowiem, że to, co nagrał na "Tha Carter IV" nie zadowala go wystarczająco, wywalił wszystko z tracklisty i po wyjściu z paki będzie nagrywał od nowa - ze wsparciem takich gości jak Eminem, Andre 3000 i Tech N9ne! Za to część kawałków, które miały wejść na czwórkę puścił teraz jako "I Am Not A Human Being" w cyfrowej sprzedaży za pośrednictwem ITunes a w październiku wyda w limitowanej edycji na CD. Póki co musicie szukać go więc na własną rękę, czekajcie też na naszą recenzję, bo dzieł pana Cartera nie zwykliśmy puszczać mimo uszu - czy to wyborny "Carter III" czy asłuchalne "Rebirth".

Tracklista:
1. Gonorrhea Feat. Drake
2. Hold Up Feat. T-Streets
3. With You Feat. Drake
4. I Am Not A Human Being
5. I?m Single
6. What?s Wrong With Them Ft. Nicki Minaj
7. Right Above It Feat. Drake
8. Popular Feat. Lil Twist
 9. That Ain?t Me Feat. Jay Sean
10. Bill Gates

fan rapu
oo, spoko. Lubię go, jest interesujący, ma ciekawy styl, nie boi się eksperymentów, ma zajebisty głos i pewność siebie. Teksty w większości bardzo dobre. Jest inny i za to go głównie lubię.
Major Pain
Przesłuchałem na spokojnie na swoich zajebistych słuchawkach i powiem krótko. Weezy zapierdolił nam takim materiałem, że głowa mała. Obawiałem się Drake'a na tym albumie, a nawet jeg zdzierżyć można, a wejście w Gonorrhea miał na prawdę zajebiste. Ogólnie spokojnie czekam na C4, bo wiem, że to będzie rozpierdol i płyta dekady
Oksy
Wayne jest niesamowity, cenię go mniej więcej za to samo, fanie rapu :) "I stay elsewhere hotter than a devil... nigga, hell yeah!"
Oskier
No to ja jestem z tych "hejterów". Sorry panowie.
wujokrzysio
w końcu lil wayne zrobił porządny south, podoba mi się!
sute ryna
hehe fan rapu, teraz dopiero widac jakim smieciarskim i najgorszym mejstrimem jaraja sie lepki z gimazjum. sory kurde, lil gejn, fifti smet? zagladam tu ze wzgledu na filmy z fristajlami, a to co tu dajecie szczerze stoi w rzedzie z tlustym stolcem, nie przypomina to rapu.
fan rapu
@sute ryna- jestem w klasie maturalnej. 50? Nie tykam od czasów podstawówki.
i co sie lampisz
sute ryna @"nie przypomina to rapu.", ale hip hop przypomina jak najbardziej.
qe4
Rap na siłe. Jego druga ksywa to LilAutoTune.
miód & cukier
Z pewnością warto sprawdzić
Mateusz Natali
@sute ryna - zapraszam w weekend, bedzie pewien felieton, ktory Ci polecam
Cris Luda
@sute ryna-pewnie, że można słuchać tylko KRS-One'a itp ale to nie znaczy, że inne rzeczy są śmieciowe. Oczywiście-kwestia gustu, ale nawet jak tak uważasz to może chociaż bądź trochę bardziej tolerancyjny i spokojny w swoich ocenach.
sute ryna
mateusz, tu nie chodzi czy mam czytac jakies felietoniki, wypelniac ankiety, czy mam byc tolerancyjny, obiektywny. jak juz bierzecie sie za tego typu njusy to moze i wspominajcie o fjuczuringach biebera z reakwonem, jak to fifti sent sie odchudzil, czy wklejcie jakiegos debila, ktory zarapowal se nieudolnie z gaga; zarapowal, czyli wspominajcie jaki to konglomerat w popie mozna wiazac z szesnastka jakiegos typa, ktory z rapem nie ma nic wspolnego, bo przeciez piszecie o wszystkim co kojarzy sie z rapem, a jak pop smiga z rapem to tez o tym piszecie, znajdzcie se granice. wiecej tu popwymiaru, ktory od dawna nie lata razem z czyms co mozna nazwac ciekawym artykulem do przeczytania, bo takie njusy moge sobie znalezc przypadkiem w zapowiedziach na vivie, pudelku.
fan rapu
Pozwolę się odnieść do zdania sute ryna "takie njusy moge sobie znalezc przypadkiem w zapowiedziach na vivie, pudelku". Zgadzam się absoulutnie. Widać to dobrze na przykładzie pierwszych dwóch stron Popkillera. Pudelek i Viva propsują ogromnie np. kawałek Currensy'ego, bitwy z Kempu, WBW, Reksa, Black Milka, Jelly'ego Rolla, promują również chociażby imprezy z cyklu "A pamiętasz jak...", no i oczywiście Tech N9ne to ich ulubieniec. Podobnie jak Canibus, Abradab, Devin czy Jot. Dlatego w 100% zgadzam się z powyższą wypowiedzią, po co taka strona?
sute ryna
goń się leszczu, jesteś zatwardziałym true schoolowcem który myśli że hip hop is dead, kurwa pierdole cie! Przepraszam za brak jakiejkolwiek konstruktywności ale irytują mnie takie łypy i na ich bezmyślność odpowiadam swoją peaced out
sr
@fan rapu; gdybys placku przeczytal dokladnie o co mi chodzilo nie musialbys rzezbic tej ironii. ok, uswiadomie cie, chodzilo mi o ten konkretny njus dotryczacy lilgejna, a nie bitwy z kempu, wbw, njusow dotyczacych reksa itd.
Major Pain
Z tego co się orientuję to jest blog opiniotwórczy panów z redakcji. Logiczna sprawa, że promują to co: a) obieli patronatem b) co przykuło ich uwage Więc nie rozumiem tych hejtów. Kolejny raz widzę jak nasze polskie społeczeństwo jest zamknięte. Bo przecież rap skońzył się na 2000 roku.
pep
jestescie poprostu zwyklyi hejterami i pedrylami. wayne best rapper alive i czekam na wersje nie digital tylko tą z kawałkiem YM Salute !

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>