Grubson "Na Szczycie" (Live, Warsaw Challenge)

Jednym z rozczarowań Warsaw Challenge z pewnością był koncert Grubsona. Nie dlatego, że Tomek i chłopaki z 3ody (plus Majkel) zagrali słaby koncert. Wręcz przeciwnie, to największy niedosyt tego wieczoru, bo panowie po pół godzinie musieli zejść ze sceny ze względu na obsuw.

 Jak powiedzieli nam w wywiadzie (pokażemy go niebawem) "dopiero zaczęli się rozkręcać". Wszyscy, którzy widzieli inne koncerty ślązaków na pewno wiedzą, że to nie są puste słowa.

Nawet pół godziny dało nam poczuć, że to jedna z najlepszych jeśli chodzi o koncerty grup w Polsce. Dziś jednak nie najbardziej energetyczny numer, ale fantastyczne singlowe "Na Szczycie", które z 3odą śpiewał cały amfiteatr w Parku Sowińskiego. Piękna sprawa.

shiryuq
Koncerty Grubsona są moimi ulubionymi :) Koleś emanuje ogromną energią, którą z dobrym skutkiem przelewa na tłumy :)
.
spoko
spolem
kapitalny utworek
KML
dzień wcześniej byłem na koncercie grubsona było zajebiście
Maciek
Przydało by się sprostowanie co się dziwić, że slaby koncert Grubson był chory na anginę ropną. Szacun dla niego za to, że w ogóle zagrał.

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>