2Sty pokazał się fanom szalonych rapowych jazd już parę razy. Poczynając od szokującego i zdobywającego popularność metodą śnieżnej kuli blendu Hemp Gru "To jest to" i "Coco Jamboo" Mr. President, poprzez zbierający parę innych pomysłów połączonych z rapem autora "Jamnik Mixtape" aż po bity na kilku undergroundowych produkcjach. Takich jak "Kilka Numerów O Czymś" Małpy, niewątpliwym odkryciu ubiegłego roku.
Teraz jednak przeszedł samego siebie.
Na warsztat wziął wokale ze wspomnianego krążka toruńskiego MC - i zrobił z nimi coś, co ortodoksyjnego truskula może przyprawić o zawał serca.Tym razem Tłusty udowodnił niedowiarkom, że w kwestii muzycznej jest naprawdę chorym człowiekiem.
Znaczna część pierwszego odsłuchu blendtape'u upływa na myśli "Nie wierzę w ten mix stary". Najbardziej abstrakcyjne i niewyobrażalne muzyczne połączenia, rozwinięte dalej na zasadzie kolejnych skojarzeń i przyprawiające nas o coraz większe zdumienie.
Gdy słyszymy Małpę lecącego na "Baby one more time" Britney Spears to japa sama się cieszy, gdy bit zmienia się na "Lucky" tejże samej Brygidy a miejsce Małpy zajmuje Peja ze swoim "Szacunkiem Ludzi Ulicy" to łapiemy się za głowę i zaczynamy bać się tego, co dzieje się w chorym umyśle warszawskiego raperoproducentoblendera. Gdy cytat z tego numeru "Nie oprę swej kariery o beef przez jakąś ksywę" staje się wprowadzeniem do "My" Mesa opartego na bicie z "Sacrum" Meza ostatecznie kapitulujemy.
Dobijają nas Manieczki, Wixa z Radomia i Tatu a kropkę nad i stawiają komentarze gości - mamy Tłustego, hostującego blendtape NC Maćka czy nestora melanżowej familii nC - Słomkę Seniora.
Zbyt epicko! Ciekawi jesteśmy też reakcji Małpy, który słysząc ze swoich ust osadzone na techno-bitach takie mądrości jak "Daję Ci dziwki, biorę seks i używki, dupa lubi najbardziej seks i medytację" czy "Dziewczyny mają w dupie gówno" mógł zakrzyknąć słowami starszego Słomy "Nie kocham Cię Tłusty, nie kocham Cię!".
Szkolne 5 dla 2Stego za szaleństwo 3ste jak krew dziewicy!
PS. Materiał nabyć możecie na
www.blendy.pl - śpieszcie się, bo to już końcówka