Małpa o braku gości na albumie: "Wszyscy mi odmówili"

kategorie: Polska, Hip-Hop/Rap, News, Premiery

dodano: 2025-06-24 16:00 przez: Miłosz Kiełb (komentarze: 11)

Już 27. czerwca otrzymamy 5. solowy album Małpy pt. "Święte słowa", który został w pełni wyprodukowany przez Steve'a Nasha. Lirycznie, będzie to dosłownie solowy krążek, ponieważ na trackliście nie znajdziemy żadnego gościa. Dlaczego?

W niedziele (22.06.) Małpa był gościem w programie "Zero Absolutne" Tede i WuWunia, nadawanym na Kanale Zero. Podczas rozmowy Łukasz został zapytany, dlaczego na krążku nie zobaczymy żadnego gościa, na co ten bardzo szczerze odpowiedział, że po prostu wszyscy mu odmówili:

"Moja poprzednia solówka ("Bóg nie gra w kości") już była solowa w tym aspekcie, bo nie było żadnych gości. Tak zupełnie szczerze muszę zdradzić, że o ile na poprzedniej mojej płycie taki był zamysł, to tutaj po prostu wszyscy mi odmówili. Nie chcę mówić (kto odmówił). Kilka dużych, kilka mniejszych (ksyw). Dobra, te mniejsze nie odmówiły, ale miałem jakąś taką listę osób, które chciałem, żeby były na płycie, i kiedy te największe ksywki mi poodmawiały, to stwierdziłem, trochę się obraziłem, że robię bez gości."

Tede pociągnął temat i zapytał o powody odmów raperów, na co Małpa odpowiedział:

"Wiesz co, tam dużo było szacunku, że wychowali się na mojej muzie itd., ale że teraz nie mogą. To ja sobie postanowiłem, że to też chyba jest droga, która mi się najbardziej podoba, bo jednak wiesz, po czasie nawet jakby się zgodzili, to prosić o te zwrotki, przypominać itd. Kilku też było takich, że się zgodzili, a jak przyszedł deadline to cisza, nie odbieram telefonu. (...) Myślę, że tu różnica w czymś innym brała górę, mianowicie w popularności. Zaprosiłem kilku takich raperów, dwóch/trzech, których naprawdę bardzo szanuję i są popularnością TOP 10 obecnie na scenie. (...) Myślę, że im się nie opłacało po prostu tego robić."

[Ciąg dalszy artykułu poniżej]

Do tej pory otrzymaliśmy cztery single promujące nadchodzący krążek - "Święte słowa", "Sumę wszystkich strachów", "Dla kontrastu" i najnowszy "Preferuję prosty przekaz". Preorder dostępny jest na małpa.store.

Tagi:

przykre

Przykre jest to jak wielu rap i innych traktuję w perspektywie korzyści. Małpa robi muzykę dla siebie, słuchacza i po części dla pieniędzy szanując siebie i innych. I niestety takich ludzi jest coraz to mniej, większość dzisiejszej muzyki to tylko i wyłącznie biznes, a zrobienie z siebie szmaty jest coraz to łatwiejsze.

W punkt zgadzam się z tym.

I to jest właśnie jaskrawy przykład tego, że większość młodych w tej grze to zwykłe farmazony. Pieprzą o szacunku dla pionierów, bla bla bla, a gdy taki kozak jak Małpa zaprasza ich na feat to odmawiają bo się to nie zepnie finansowo albo wizerunkowo. I wkurza mnie gadanie, że nie narzekajmy na młodych bo dzisiaj są inne czasy a kiedyś były inne. NIE. Szacunek nie zna granic czasowych. Albo jesteś w porządku albo jesteś jebanym wałem.

Nie podając ksyw, to zarówno jego jak i twoje gadanie jest trochę jak rzucanie komunałów w stylu "ale nam Polskę złodzieje rozkradli". Może on pytał Bambi? Nie sądzę żeby Bambi chodziła krzycząc na lewo i prawo, że ma szacunek dla pionierów. Nie mówię, że on ma podawać ksywy i być niemiły, ale jak już się żali to niech powie o kogo chodzi bo jest to w tym przypadku zwykłe dziadowskie gadanie w stylu "młodzi nie szanują niczego". Największa popularność Małpy przypadała na 2009-2012, część z tych ludzi była wtedy w przedszkolu a kto wie czy i nie w pieluchach. Moim zdaniem Małpa się bez sensu żali licząc na przychylność ludzi co chcą się pozłościć na to "bezczelne nowe pokolenie bez szacunku".

Prawda, ale nie tylko u nas. We Francji czy zwłaszcza w USA jest jeszcze gorzej - banda dzieciaków dorwała się do kasy i wszystko inne ma w du... Nie szanują pionierów, mają gdzieś hip-hop - liczy się tylko hajs i trochę popularności. Zwłaszcza że z ich perspektywy ci pionierzy są nieudacznikami, którzy nie zarobili milionów (bo, z kilkoma wyjątkami, mało komu się udało na jeszcze niedojrzałym rynku gdzie nie było mnóstwa kasy). A teraz jeden farmazon z drugim robi reklamy kebaba czy innego paździerza i liczy hajs śmiejąc się z "frajerów". Walić ich wszystkich, oni szybko przeminą jak się dzieciakom tik-toki znudzą a muzyka prawdziwych pionierów żyje nadal dzisiaj, 30-40 lat po powstaniu. P.S. Kto uważa, że przesadzam, niech przeczyta wstęp do ksiązki Questlove'a "Hip-Hop Is History", gdzie opisuje jak te wielkie gwiazdki zlały występ na wielkiej fecie poświęconej 50-leciu naszej muzyki - z powodu durnego ego albo osobistych animozji...

a małpę młodzi muszą szanować, serio dla mnie gościu to symbol tego jak przekształciło się wydawanie i promowanie muzyki w Polsce. Ich by bez niego poniekąd nie było. Kto pamięta pierwszą dystrybucję Kilka numerów o czymś, to czasy hip-hop.pl i poznawał oraz zamawiał ten album wtedy to skuma fazę (dostałem go w kopercie z nadawcą Łukasz Małkiewicz, szkoda że sobie tego nie zostawiłem)

Niestety Popkillerze, po raz kolejny nie wczytuje mi się dobrze ta reklama zasłaniająca cały tekst i nie mogę jej zamknąć więc przestaję was obserwować, szkoda, szanuję wasz portal, ale agresja reklam i płatnych postów przybiera na sile z każdym miesiącem.

Wysłałbyś nam screen na redakcja@popkiller.pl żebyśmy zobaczyli z którą reklamą jest problem?

Niech Małpa wróci do Returnersów, bo ten Steve Nash jest asłuchalny

Powiem tak małpa, jak jesteś zdziwiony to źle o tobie świadczy bo nikt inny nie jest, po drugie po wszystkim idziesz się żalić youtuberowi wątpliwej inteligencji i konfidentowi, czy to jest hip hopowe zachowanie? Nie wydaję mi się.