Kiedy dwa i pół roku temu powstał na Spinnerze cykl pt. "Przegapifszy"
postawiłem sobie - jeszcze jako szeregowy czytelnik, nie redaktor czy blogger - następujące pytanie: jak zdefiniować pojęcie "przegapiony"?
W alternatywnej rzeczywistości, jako przyszły filolog, odesłałbym samego siebie do "Wielkiego Słownika Wyrazów Rapowych" pod redakcją najlepszych dziennikarzy działających w obrębie naszej kulturze i sprawdził, co mówią na ten temat autorytety. Nie mając jednak tej możliwości, sam postaram się ułożyć definicję, odpowiadającą moim (niekoniecznie redakcyjnym) przekonaniom.
W alternatywnej rzeczywistości, jako przyszły filolog, odesłałbym samego siebie do "Wielkiego Słownika Wyrazów Rapowych" pod redakcją najlepszych dziennikarzy działających w obrębie naszej kulturze i sprawdził, co mówią na ten temat autorytety. Nie mając jednak tej możliwości, sam postaram się ułożyć definicję, odpowiadającą moim (niekoniecznie redakcyjnym) przekonaniom.