Mimo usilnych i drogich prób zbudowania mistrzowskiej drużyny władzom Cavaliers niezbyt się to udaje i nawet zjednoczenie LeBrona z Shaq'iem nie pomogło wywalczyć finału. Za to w ciszy i spokoju coraz prężniejsza staje się rapowa scena Cleveland.
W ubiegłym roku swoim "Man On The Moon" pozamiatał Kid Cudi. Gościnnie mogliśmy tam usłyszeć jego ziomka Chipa Tha Rippera, który pokazał się z całkiem dobrej strony. W tym roku przejął debiutancką pałeczkę od Cudiego i próbuje udowodnić, że nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa.
W ubiegłym roku swoim "Man On The Moon" pozamiatał Kid Cudi. Gościnnie mogliśmy tam usłyszeć jego ziomka Chipa Tha Rippera, który pokazał się z całkiem dobrej strony. W tym roku przejął debiutancką pałeczkę od Cudiego i próbuje udowodnić, że nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa.