Wydawać by się mogło, że przez całe zamieszanie wokół przynależności do wytwórni, Lil Wayne stracił gdzieś swój pazur. Kolejne luźne single, jak i gościnne zwrotki potwierdzały, że raper z Nowego Orleanu znalazł się w małym dołku, a nawet zagorzali fani powoli odpuszczali sobie sprawdzenie, co nowego do zaoferowania ma ikona Young Money.
W sieci pojawił się jednak singiel "Like a man", gdzie producent Onhel (ma na swoim koncie współpracę z Beyoncé, Gwen Stefani, Jay-Z, Alicia Keys, czy Kanye Westem) zaprosił właśnie Weezy'ego. Co z tego wyszło?