Puff Daddy, P.Diddy, Diddy - tego pana nie trzeba nikomu przedstawiać. Co by nie mówić o jego dzisiejszej działalności, obok Timbalanda czy The Trackmasters był jednym z najbardziej rozpoznawalnych producentów w hip-hopowym mainstreamie lat dziewięćdziesiątych. Jednak myli się ten kto myśli, że Diddy sam odpowiadał za produkcję wszystkich bitów sygnowanych swoim pseudonimem.
W latach świetności Bad Boy Records stworzył on supergrupę producentów - The Hitmen, w której skład oprócz niego wchodziło kilku innych beatmakerów odpowiedzialnych za oprawę muzyczną do hitów Notoriousa B.I.G., Mase'a, czy chociażby Jaya-Z. Wielu fanów zapewne świetnie zna wiele kawaków stworzonych przez tą grupę, ale kojarzy je głównie z racji na postać Diddiego.
Wśród tej ekipy był między innymi Nashiem Myrick, człowiek który sam lub w duecie z innym Hitmenem Carlosem "Six July" Broady'm stał za chyba największą liczby klasyków spod znaku Bad Boy Records, a do tego wyprodukował kilka bardzo znanych numerów poza obozem Diddiego. Udało nam się do niego dotrzeć i porozmawiać o przeszłości i dniu dzisiejszym. Przeczytajcie co miał do powiedzenia Popkillerowi.
W latach świetności Bad Boy Records stworzył on supergrupę producentów - The Hitmen, w której skład oprócz niego wchodziło kilku innych beatmakerów odpowiedzialnych za oprawę muzyczną do hitów Notoriousa B.I.G., Mase'a, czy chociażby Jaya-Z. Wielu fanów zapewne świetnie zna wiele kawaków stworzonych przez tą grupę, ale kojarzy je głównie z racji na postać Diddiego.
Wśród tej ekipy był między innymi Nashiem Myrick, człowiek który sam lub w duecie z innym Hitmenem Carlosem "Six July" Broady'm stał za chyba największą liczby klasyków spod znaku Bad Boy Records, a do tego wyprodukował kilka bardzo znanych numerów poza obozem Diddiego. Udało nam się do niego dotrzeć i porozmawiać o przeszłości i dniu dzisiejszym. Przeczytajcie co miał do powiedzenia Popkillerowi.