W dzisiejszym Klasyku Na Weekend moja ulubiona płyta jednego z najbardziej charyzmatycznych mc’s w historii. Mowa tu oczywiście o Big L’u i jego „Lifestylez Ov Da Poor & Dangerous”. Całkiem możliwe, że zostanę skrytykowany za dosyć mocne wynoszenie na piedestał tego nowojorskiego rapera, aczkolwiek śmiem twierdzić pod względem flow i techniki był on najlepszym zawodnikiem tamtego okresu, przynajmniej w Nowym Jorku (mam nadzieję, że fani Nasa i Rakima nie zabiją mnie za to stwierdzenie. Panie i Panowie, przed wami Lamont Coleman i jego pierwszy (najlepszy?) solowy album…
Lifestylez ov da Poor & Dangerous
Lifestylez ov da Poor & Dangerous
Newsem dzisiejszego dnia była z pewnością nagła i niespodziewana śmierć Tim Doga, która sprawiła że prawie zapomniałem o innym ważnym wydarzeniu w historii hip-hopu, jakie rozegrało się 15 lutego 1999 roku. Wtedy, 14 lat temu odeszła od nas inna wielka postać, czyli Lamont Coleman - znany wszystkim słuchaczom jako Big L.