Wczoraj minęło 20 lat od premiery jednej z tych płyt, które wywołały na scenie prawdziwe trzęsienie. W 2001 roku dominowały relacje z miejskiego życia, surowość, brud i poważne refleksje. A wtedy pewien gość ze Szczecina ogłosił, że dzień wcześniej zadzwonił do niego Bóg i kazał mu przekazać ludziom, że najwyższy czas oprzytomnieć.
Koniec Żartów
Koniec Żartów
Po dłuższej przerwie Łona i Webber powracają z krótkim wideo. Tym razem udajemy się z wizytą do muzeum, gdzie kustosz Paco przedstawi Państwu najciekawsze eksponaty w jego zasobach...
W polskim rapie powstało wiele numerów opiewających możliwości fur ich autorów. Jednak to, co nagrał w roku 2001 Łona jest ewenementem, który ciężko porównać z jakimkolwiek innym. Pieśń o "przebłysku geniuszu niemieckich inżynierów", czyli Helmucie, 16-letnim wówczas trabancie z miejsca przeszła do klasyki.Mówicie, że Łona dawno rozstał się z Helmutem? To nic nie znaczy, to o niczym nie świadczy. Poświęcony mu numer z debiutanckiego "Koniec Żartów" wciąż brzmi świeżo i przyprawia soczystego banana.


























