Mac Miller? Currensy? Wiz Khalifa? Dajcie lepiej Kubana!
13 lutego 2015 roku w Klubie Panopticum w Cieszynie wystąpi jedyny polski raper, który tak swobodnie odnajduje się w leniwych, cloudowych rytmach czyli KUBAN z MIXTAPEM ROKU 2014 „CO ZA MIXTAPE”! "Najświeższa rzecz jaka wyszła w tym roku!" (...) "Oryginalne flow!"
Cozamixtape
Cozamixtape
[Przyp. MN - Końcówka roku to dobry okres na podsumowania i przypomnienia. Dlatego też wczoraj i dziś mamy Was alternatywne recenzje dwóch albumów z polskiego podziemia, które już Wam opisywaliśmy, ale którym warto w ostatnich dniach 2014 roku poświęcić jeszcze trochę miejsca na popkillerowych łamach.]
Tytuł nowego materiału Kubana jest nieprzypadkowy. Po jego przesłuchaniu rzeczywiście chce się krzyknąć - co za mixtape!
Coraz pokaźniejsza liczba polskich raperów z wywieszonym jęzorem próbuje nadążyć za tym, co modne obecnie w Stanach Zjednoczonych, ale - umówmy się - tylko kilku z nich naprawdę wie, a przede wszystkim czuje, na czym to wszystko polega. Nie wystarczy bowiem trzasnąć szesnastu hashtagów w jednym wersie i rzucić pięcioma ad-libami pod trapowy bądź cloudrapowy bit, by stać się polskim Lil Waynem, Frenchem Montaną albo A$AP Rockym. Niektórym brakuje stylu, inni - mają tego stylu wręcz za dużo; niektórym brakuje luzu, inni - mają tego luzu wręcz za dużo; niektórym brakuje polotu, inni... wiecie o co chodzi. Ta pierwsza grupa brzmi mniej więcej tak, jak przypuszczalnie brzmiałby KRS-One przebrany w złote legginsy i nawijający pod bit od DJ Mustarda. Ta druga z kolei przypomina głupawą karykaturę, w dodatku zupełnie nieśmieszną. Na szczęście jest Kuban.
Całkiem niedawno przy recenzowaniu „Lecę, chwila, spadam” – legalnego debiutu Kuby Knapa, wspominałem, że mimo niesamowitego tłoku raperów (starych i młodych), z jakim mamy do czynienia w ciągu ostatnich kilku lat, scena wciąż cierpi na niedobór stylowych „lazy flow rappers”. O ile przypadek młodego Alkopoligamisty mógł być traktowany jako pojedyncza jaskółka, to już druga taka osoba każe się zastanowić nad potrzebą zweryfikowania tej tezy. Trzeci, czwarty i następni tak łatwo mogą już nie mieć, a w końcu przecież żyjemy w Polsce a nie w USA, i prawdziwie oryginalni raperzy nie rosną nam na drzewach. Ten akurat jeden okaz rapera z Opoczna zapowiada się wyjątkowo dorodnie.
Wyczekiwany debiutancki materiał jednego z Młodych Wilków 2013 już jest. Na koniec wakacji Kuban puszcza "Cozamixtape" osadzony częściowo na autorskich bitach a częściowo na instrumentalach i wsparty gościnnie przez Kubę Knapa, 2stego, Karwana, Wicia oraz Zetenwupe. Przypominamy też, że już we wrześniu pojawi się teledysk do pochodzącego z wilczej płyty "Nie ma jak".
Premiera "Cozamixtape" coraz bliżej a Kuban odkrywa kolejny rąbek tajemnicy w postaci nowego singla, zobrazowanego mashupowym video.
Przyznam szczerze, że na mało który polski materiał czekam w tym roku tak jak na ten. Kuban leniwe cloudowe brzmienia czuje jak chyba nikt inny w Polsce, a wszystkie wypuszczane do tej pory numery po prostu emanują świeżością i stylem. Jak będzie z całym projektem uczestnika 3 edycji Młodych Wilków? Mam nadzieję, że podobnie. Na razie świeżo po kolejnym singlu w postaci "Bredni" dostajemy tracklistę i info o premierze.
"Cozamixtape" Kubana zbliża się sporymi krokami, sami ciekawi jesteśmy pierwszego pełnowymiarowego projektu jednego z naszych najmłodszych Wilków, a na razie z okazji 22 stycznia dostajemy singiel z udziałem... 2stego. Nagrane na bicie Joe Buddena "Ironman" to opowieść nie komiksowa, a bardziej życiowa - sprawdźcie sami.