Grime

Choroba powstrzymała mnie przed dotarciem na Hip Hop Kemp 2010, gdzie za największe objawienie zgodnie uznani zostali Foreign Beggars. Kogo nie spytałem po festiwalu o opinię to rozpływał się nad tym, co nawyrabiali tam Brytyjczycy.

Hype na wyspiarską ekipę urósł wręcz do tego stopnia, że już w sobotę będzie można zobaczyć ich w Krakowie.

Wretch już grając grime'y w podziemiu miał ciśnienie na sukces i potencjał do zawalczenia z mainstreamową sceną. Było "Be Cool" z Wizzy Wow, albo mocne "Ina Di Ghetto". Oba te numery miały stać się bangerami i dzięki takiemu nastawieniu raper szybko znalazł się na językach fanów i featuringach gwiazd.

Singiel, którego premiera jest przewidziana na 16 stycznia to bardzo wyraźnie puszczone oko w stronę amerykańskiej sceny.

Maxsta jest jednym z artystów, których BBC Radio bierze pod lupe w 2011 - podobno warto czekać. Na zaostrzenie apetytu nowy singielek.

Kano jest bez wątpienia jedną z najbardziej znanych i wyrazistych postaci sceny grime. Pierwszy raz zetknąłem się z jego postacią w remixie do utworu "Fit but you know it" Skinnera. Były to czasy gdy w polskich kablówkach dostępne było MTV Base, na którym dość często można było się natknąć na single z jego debiutu "Home sweet home".

Zresztą ten album zyskał wiele pozytywnych opinii. Nie tylko recenzenci i słuchacze rozpływali się w zachwytach. Pochwał nie szczędziły również gwiazdy zza oceanu. Album propsowali m.in. Jay-Z, Nas i Busta Rhymes. Niestety jego kolejne albumy nie były już tak dobre. 

Koniec miesiąca oznacza tylko jedno: początek następnego miesiąca. Wszystkie pustaki dobrze wiedzą co jest pierwszego. Małolaty czekają na kieszonkowe, chłopaki z call center sprawdzają, czy przyszedł już przelew, a hostessy z supermarketów codziennie borują u księgowych.

Styler "Wanna Take Us Down" 2010

Dlaczego: W końcu jakiś dobry grajmik. Ostatnio zgubił się gdzieś klasyczny rytm londyńskich podwórek. Reprezentant G Fam przypomina nam, że grime ma się dobrze. Utwór pochodzi z epki "Off 2 Work".