XXL Freshmen 2010 - gdzie są w roku 2013?

dodano: 2013-04-26 16:10 przez: Mateusz Natali (komentarze: 9)

Trzecia edycja i rosnące popularność oraz zamieszanie wokół całej akcji. A w składzie zarówno raperzy, których kariery wystrzeliły z kopyta, jak i ci, którzy albo nie ruszyli z miejsca, albo wręcz po chwilowym zainteresowaniu przepadli w tłumie. Z jednej strony, patrząc na ilość nierozwiniętych karier można nazwać tę edycję najsłabszą - ale z drugiej, choćby dwie potężne ksywki utrudniają taką klasyfikację. Kogo XXL wybrał przed trzema laty?

Big Sean - Członek G.O.O.D. Music, na koncie z bardzo udanym debiutem "Finally Famous: The Album" oraz jednym z ciekawszych mixtape'ów roku 2012 "Detroit". Teraz kończy prace nad drugim albumem "Hall Of Fame" i nawet jeżeli stricte do pierwszej linii mainstreamu nie dotarł to z pewnością robi swoje.

Donnis - Jeden z tych Freshmanów, którzy mignęli gdzieś jako talenty na mixtape'owej scenie i na dobre przepadli. Choć może po prostu za szybko uzyskał ekspozycję, co nie pozwoliło mu spokojnie się rozwinąć? W 2010 podpisał kontrakt z Atlantic Records, debiutu nie wydał do dziś a potencjalnie zainteresowanie konsekwentnie maleje.

Fashawn - Po wydanym w 2009 debiucie "Boy Meets World" wydawało się, że szykuje się naprawdę ciekawa kariera a młody Kalifornijczyk porównywany był do samego Nasa czy Masta Ace'a. Jednak potem wszystko ewidentnie opadło, szum wokół urodzonego w 1988 roku rapera ucichł a jego wspólna płyta z Mursem przeszła w ubiegłym roku praktycznie bez żadnego echa.

 
Freddie Gibbs - Dysponujący mocnym wokalem reprezentant Indiany zapowiadał się świetnie, ale wciąż nie może wydać pełnoprawnego solowego debiutu. Były mixtape'y, EP "Str8 Killa", współpraca z Jeezym czy kooperacje ze Statikiem Selektah i Madlibem ale jego kariera przypomina w obecnym momencie raczej spokojne osadzenie w swojej niszy niż bombę z opóźnionym zapłonem. A szkoda.
 
Jay Rock - Reprezentant Strange Music, członek Black Hippy, który w momencie wyboru na Freshmana z całej czwórki miał chyba największy hype, podczas gdy dziś... jest dla wielu tym czwartym obok Kendricka, Ab-Soula i ScHoolboya. Solidny raper z westu, płyta udana, ale zabrakło czegoś, by wskoczyć level wyżej.
 
J. Cole - Gość, który wywodząc się z małego miasteczka z zaparciem szedł po swoje, aż dotarł z demówką do samego Jaya-Z. Świetnie przyjęty debiut, druga płyta w drodze, kariera maluje się naprawdę w różowych barwach.

Nipsey Hu$$le - Pamiętam, gdy w wywiadzie przy wyborze Nipseya powiedział, że powinien być już w poprzedniej edycji, ale cieszy się, że jest w tej. A no nawet jeśli powinien to na pełnoprawny wystrzał wciąż czekamy, a siła rażenia zmniejsza się, podobnie jak przy innym westcoastowcu - Ya Boyu. W 2010 mieliśmy świetny singiel "Feelin Myself", potem przejścia z Epic Records i kilka mixtape'ów, jednak o oficjalnym debiucie wciąż ani widu ani słychu.
 
OJ Da Juiceman - Sezonowa southowo-trapowa ciekawostka, intrygująca stylem - i właściwie tyle. Debiut z 2009 skupił uwagę, kolejne mixtape'y też, ale potem im dalej tym zainteresowanie i hype mniejsze. Druga płyta w drodze, ale czeka mało kto a O.J.'a zastąpiły kolejne bangerowe ciekawostki mające swoje 5 minut i ani jednej więcej.
 
Pill - Ulicznik z Atlanty, zapowiadający się ciekawie, ale wciąż nie potrafiący mocniej zaznaczyć obecności. Wydawało się, że pomóc może mu - niczym w przypadku Wale - wejście w szeregi MMG, jednak w styczniu 2012 ogłosił odejście z ekipy. Od tego czasu - cisza jak makiem zasiał.

Wiz Khalifa- Czy trzeba tu coś dodawać? Jeśli nie jesteście na Popkillerze to tego pana znacie doskonale. Na dzień dzisiejszy mega gwiazda mainstreamu, będąca po dwóch głośnych albumach i mająca na koncie takie hity jak "Black & Yellow" czy "Young, Wild & Free". XXL wskazał Wiza krótko po "Deal Or No Deal" i przed przełomowym dla niego mixtape'em "Kush & O.J."

Big Sean - Wait For Me ft Lupe Fiasco - Finally Famous Album

Freddie Gibbs- "National Anthem" (Fuck The World) Official Video

Fashawn "LIfe As a Shorty" feat J. Mitchell

Nipsey Hussle - Feelin' Myself feat. Lloyd

Jay Rock - Hood Gone Love It (Feat. Kendrick Lamar) - Official Music Video

bez komentarza
Sory ale kurwa ten oj da juicman to beztalencie co on robi na tej okładce wyjaśni mi ktoś jak on się tam znalazł?
NEWIL
Jay Rock nigdy czwarty! Jest kozak.
car
Dokładnie! Płyta strasznie mocna.
pros
Haha OJ DA JUICEMAN to top 5 najgorszych raperów w historii, a mimo to znalazł się na tej liście. Najlepszy Nipssey Hussle, potem Jay Rock i jeszcze Freddie Gibbs reszta tam wypierdalać.
Jayyyy
Pill zajebisty!
maciek
fashawn wydał całą masę całkiem niezłych mixtape'ów, warto sprawdzić, a 'boy meets world' to świetna płyta.
blackhippyFANBOJ
Jay Rock ten czwarty? Ziomeczki kochane, nigdy przenigdy. Black Hippy to najmocniejsza załoga rapowa obecnie i chyba tylko Slim Shady mógłby ją wzmocnić. Nikt w tej ekipie nie odstaje, każdy wymiata niesamowicie i tylko kwestią gustu jest kto jest Twoim faworytem. Choć K.dot ... eh on jest chyba poza stawką nie tylko w tej ekipie ale i w całej rapgrze :) #subiektywizm. PIS!
kislu56
freddie gibbs ?????? co ty o nim napisales prosze cie skasuj to
Krecik
chyba dawno to pisane było

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>