Peja poruszająco o ataku nożownika i tragedii w Poznaniu
Wczoraj całą Polską wstrząsnęła wiadomość z Poznania, gdzie na Łazarzu 71-latek zaatakował nożem 5-letnie dziecko będące na przedszkolnej wycieczce. Wiadomo tylko, że był to Polak Zbysław C., ale nikt nie umie odpowiedzieć na pytanie "dlaczego". Poruszającym wpisem podzielił się Peja.
"Większość dnia tu u nas w Poznaniu zdominowały wydarzenia związane z tragedią rodziny, która straciła 5 letniego chłopczyka, który padł ofiarą 71 letniego nożownika. Ciężko cokolwiek napisać. Mój syn również wychodzi na tego typu wycieczki wraz ze swoją grupą pod okiem wspaniałych cioć- przedszkolanek. Gdy dziś na niego patrzyłem myśląc co może takie małe ciałko w konfrontacji z brutalnym atakiem ostrym narzędziem zwyczajnie zaniemówiłem. Wielka tragedia całej rodziny, która traci tak młodego pełni życia dzieciaczka, trauma opiekunów, jego kolegów i koleżanek, szok i niedowierzanie służb medycznych i nas ludzi, którzy poczuli się totalnie bezsilni wobec tej sytuacji... Serce pęka i człowiek najchętniej sam wymierzyłby sprawiedliwość ale to małemu życia już nie wróci. Pomódlcie się wiarka dziś o tę duszyczkę jak i w intencji jego najbliższych aby znaleźli siłę na najbliższe dni, miesiące a nawet lata. Nikt nie powinien przeżyć odejścia swojego dziecka tym bardziej w taki sposób. Nagle, brutalnie i tak boleśnie. Bydle, które to uczyniło niech cierpi po stokroć gorzej. Ale jak już wspomniałem wcześniej - maluch jest już gdzie indziej bez szans na poznanie życia i świata."W komentarzu udzielił się także Jano Polska Wersja, pisząc: "To jest dla mojej głowy niewyobrażalne jak można coś takiego uczynić…biedne dziecko. Wyrazy współczucia dla bliskich. A tego skurw***** co to zrobił niech piekło pochłonie. Kara śmierci dla takiego to mało."
***